id: myb89w

PostawMY Krecika na łapy!

PostawMY Krecika na łapy!

Nasi użytkownicy założyli 1 234 161 zrzutek i zebrali 1 372 720 030 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Edytor zrzutki się zbuntował i już nie mogłam dodać żadnej aktualizacji.

    Zatem tutaj wrzucam fakturę za turnus rehabilitacyjny w hoteliku i serdecznie Państwu dziękuję za wsparcie 💕

    5xXy8qQT13pxrVdI.png

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

AKTUALIZACJA (22.05.2023)

Podrzucamy garść informacji o naszym dzielnym rekonwalescencie i bardzo prosimy - nie zostawiajcie Małgosi i Krecika samych...


Krecik poddawany jest intensywnej rehabilitacji i na szczęście zabiegi przynoszą efekt!


Jeśli rehabilitacja nadal będzie szła tak dobrze, może uda się uniknąć kolejnych zabiegów operacyjnych.

Krecik zaczynał od podpierania się łokciami, aktualnie używa już nadgarstków i to jest najlepsza wiadomość ❤️

Dłuższe odległości pokonuje w wózku.

Z2zu6BxWacamOVYx.jpgk96Hk10bIDwJ5kGr.jpgAlAd6aei1FZESRZM.jpg

Ogromnie prosimy Państwa o dalsze wsparcie, bo kompleksowa rehabilitacja musi być kontynuowana. Może uda się uzbierać całą zaplanowaną kwotę?

Bardzo na to liczymy...


EDIT:

Kochani, Krecik już po pierwszym zabiegu ortopedycznym - łapka poszkodowana w wypadku została doprowadzona do ładu i ładnie się goi (rana zespolona, przeszczep skóry okazał się zbędny). Rokowania bardzo ostrożne - czas pokaże, na ile uda się ją uruchomić oraz czy / ile kolejnych zabiegów będzie potrzebne. Koszt tego zabiegu - 2.000 zł

jWwkCYMhmSPu6m6s.jpg

Krecik odbył też podróż do Łodzi - w firmie Admirał dobrano mu specjalną ortezę na niewładną łapę oraz uprzęż mogącą pomóc w poruszaniu się.

Z konsultacji neurologicznej wiemy, że minimalne czucie w "porażonej" kończynie jednak jest, zatem zalecono szereg zabiegów rehabilitacyjnych.

3MwvVbSjWlG7ocx0.jpg

W związku z tym Krecik - dzięki uprzejmości zoopsychologa oraz zwierzęcego rehabilitanta - otrzymał zaproszenie na krótki "turnus rehabilitacyjny" do hoteliku dla psów w Koluszkach. Spędzi tu tydzień lub dwa, by maksymalnie usprawnić niewładną łapkę.

Będziemy wrzucać kolejne aktualizacje!


Ogromnie DZIĘKUJEMY za dotychczasowe Państwa wsparcie i bardzo prosimy o dalszą pomoc....


*************************************************************************************************************************************************

PostawMY Krecika na łapy!

Oddajmy głos Krecikowi:

"Powiem wam szczerze, że noszenie na rękach jest przereklamowane... Ja już bym chciał stanąć na własne łapki!

Niestety, 25 stycznia br. wyrwałem się matce na spacerze i wparowałem prosto pod dostawczy samochód....

Później był okres cudów, jak mówiła moja matka. Cud, że żyję... że mam cały kręgosłup... że głowa i rdzeń bez uszkodzeń powypadkowych. Na tym cuda się skończyły.

 

Prawa przednia łapka, po której przejechał mi samochód, goi się, ale powoli i wymaga operacji.

Kiedy i w jakim zakresie będę mógł na niej stanąć? nie wiadomo.

Lewa przednia łapka niby cała - miała być kolejnym cudem. Okazało się jednak, że prawdopodobnie w stawie łokciowym podczas wypadku uszkodziłem nerwy. I choć się bardzo staram, nie mam na tę łapę żadnego wpływu - kompletnie mnie nie słucha poniżej barku. Matka więc z Panem Doktorem od łapek wymyślili, że zamówią dla mnie specjalną, robioną na miarę ortezę, która usztywni w pozycji „do chodzenia” moją łapkę, co powinno mi pozwolić na poruszanie nią i przemieszczanie się.

1zkx4pCQ3X7vd3CG.jpg 

I tu dopiero zaczynają się schody dla takiego pieska z niepełnosprawnymi łapkami jak moje, bo matka wydała już mnóstwo pieniędzy na ratowanie mojego życia, badania, konsultacje a nawet pielęgnacje – opatrunki, pieluchy, podkłady. A końca tego leczenia nie widać. Wydatki się mnożą, ciągle coś jeszcze wpada - ja na przykład złapałem ostatnio zapalenie pęcherza i zacząłem sikać krwią, więc matka cała w nerwach wiozła mnie na sygnale do kliniki.

 

Dlatego PROSZĘ wszystkich moich Przyjaciół i Znajomych Przyjaciół: jeśli możecie wesprzeć finansowo moją biedną matkę, bo jej potrzebuję do życia teraz nawet bardziej niż przed wypadkiem, to proszę dołóżcie się do mojej zbiórki na operacje i zabiegi..."

lP3BiCYeUlKxuCHj.jpg


I kilka słów od matki...


Kochani!

Wszystko to, co powiedział Krecik, jest niestety prawdą... Mój ukochany, najdzielniejszy na świecie piesek adoptowany 4 lata temu z wiejskiego stada bardzo ucierpiał w wypadku samochodowym i po najcięższym okresie intensywnego ratowania jego życia zaczynamy mozolną walkę o odzyskanie możliwości samodzielnego poruszania się. Ratujemy, co się da!

jWjwna2UuonhG0eQ.jpgetZUqL6sQqOlnkgj.jpgPhbW3cbIkLUSjlrm.jpgtUfp9VZ0c1a907G2.jpg

Krecik został dokładnie zbadany przez neurologa oraz ortopedę i opracowano wstępny plan leczenia i rehabilitacji. Pierwsza operacja będzie próbą zniwelowania skutków uszkodzonych tkanek. Przygotowana zostanie także specjalna orteza na drugą łapę, która niestety - choć wygląda na nie naruszoną - nie ma czucia głębokiego, co znacznie komplikuje sprawę. Ale Krecik się nie poddaje i bardzo chce znów spacerować, więc i my się nie poddajemy... Będę ogromnie wdzięczna za każde wsparcie, bo zaplanowane działania znacznie przewyższają moje zdolności finansowe :( Mam w domu kilka adoptowanych zwierząt, utrzymuję w hoteliku dla psów Ciszka uratowanego z kiepskiego schroniska. PomóżMY Krecikowi stanąć na łapki!










Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 2

 
2500 znaków