CZEŚĆ!  Pierw trochę o mnie.. Mam wiele pasji, które są ogromnie ważne w moim życiu - kocham obcować z naturą, wspinaczkę, góry, militaria ale także dla kontrastu, kocham czasem usiąść w miejscu i pograć w swoje ukochane gry. Mam 18 lat a graczem jestem od 4. roku życia. Swoją historię z grami zapoczątkował mój ojciec, który grał w typowe strzelanki. Tę historię słyszę po dziś dzień jak gdy ojciec wkurzony odchodził od komputera no nie mógł przejść jakiegoś poziomu - tymczasem ja, ledwo umiejący mówić po polsku a co dopiero po angielsku, przeszedłem całą grę w wieku 4 lat, z którą właśnie sobie nie radził. Oczywiście wtedy gra była angielskojęzyczna. I w ten oto sposób, pierwszą moją grą, którą przeszedłem była któraś starsza część Call of Duty. Mój brat także lubił sobie w coś pograć, więc dawno temu oboje otrzymaliśmy komputer. Nie jestem z zamożnej rodziny, więc nie był on super nawet na tamte czasy. Ha! Właściwie ten komputer miałem aż do 2018-19 roku, wciąż ten sam. Zabawną anegdotką będzie fakt, że trafiłem wraz z bratem do rodziny zastępczej - nowa rodzina ale ten sam komputer! 
Grałem na nim we wszystkie gry jakie wpadły mi w ręce na jak najniższej jakości bo oczywiście gry są wymagające, więc na lepszych ustawieniach po prostu by nie działały. Aż do momentu, gdy właśnie w 2018-19, po prostu przestał działać. Próbowałem go jak zwykle ratować z pomocą informatyka w rodzinie bo na nowy nigdy nie byłoby mnie ani mojej rodziny stać. Niestety na próżno, bo był już nie do naprawienia. Nie pomaga fakt, że uczęszczam do Technikum Leśnego z internatem, więc rodzina dużo przeznacza na samą moją edukację i pobyt w tej szkole więc nie mogę prosić o nic więcej, tym bardziej o komputer. Od tamtego momentu próbowałem swoich sił w zarobieniu na niego, oszczędzeniu itp. Jednak też na próżno bo nie mam możliwości na pracę ani jakikolwiek dochód, a większość kieszonkowego przeznaczam np. na wspólny czas z drugą połówką.

 Interesuje się także stolarstwem, więc zrobiłem własną drewnianą skarbonkę, której nie można otworzyć - chyba, że siekierą! Zrobiłem tak aby wrzucać tam wszelkie drobniaki i banknoty, na które nie mam pomysłu jak wydać aby nie kusiły - będę mógł "otworzyć" w momencie gdy się zapełni z przeznaczeniem na nowy PC. 
Na najbliższe wakacje planuje także pracę jako, że w końcu mam 18 lat i zarobione pieniądze przeznaczyć na właśnie to hobby jakimi są gry.
Nie mogę nikogo z was prosić o jakiekolwiek pieniądze na tak błachy cel, są różne inne wyższe i ważniejsze cele. Jednak uważam, że warto walczyć o to co się kocha i jeśli dostanę nawet najmniejszy grosz od kogokolwiek, to będę o krok bliżej do zakupu swojego wymarzonego PC.
Dziękuję!