Chora mama i maluchy proszą o pomoc
Chora mama i maluchy proszą o pomoc
Nasi użytkownicy założyli 1 204 143 zrzutki i zebrali 1 279 819 371 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Małe kociaki i ich mama potrzebują pomocy. Już od pierwszego dnia ich życia musiały odwiedzać weterynarza. Po porodzie były owinięte pępowiną ,cała piątka w jednej kupce. Dwa z nich mimo wizyt u weterynarza odeszły, jeden miał o tyle szczęście w nieszczęściu, że został poddany eutanazji. Po uwolnieniu ich z pępowinowej pułapki, jeden z pozostałej trójki miał niedokrwiona łapkę, co skutkowało jej obumarciem i następnie amputacja tylnej kończyny. Wizyty u weterynarza niestety kosztują, a całe moje oszczędności rozeszły się w tydzień. W tym tygodniu pomogła mi trochę finansowo mama, ale każdy wie, że każdy ma swoje rachunki do opłacenia. Nie mogę zostawić ich przecież po całym tym cierpieniu na pastwę losu. Na domiar złego, doszedł do tego koci katar całej czwórki, czyli 3 kociaków i ich mamy. Wymagają stałych wizyt u weterynarza. Na ostatniej wizycie, okazało się, że mama ma zapalenie "piersi", wielka bańka z ropą przeszkadzała jej w czymkolwiek, przez ten ból była osowiała i na dodatek nie miała apetytu. Po spuszczeniu olbrzymiej ilości ropy przez weterynarza, oznajmiła mi Pani Weterynarz, że może nawet dojść do martwicy, co z kolei oznaczałoby mastektomie u kotki. Robię co mogę, ale mając dzieci też trzeba się martwić o ich dobro. Także biegam od przedszkola, do weta i tak codziennie. Pani weterynarz sama mi zaproponowała, po przedstawieniu jej mojej sytuacji finansowej, żebym gdzieś poszukała pomocy. Więc liczę na Was i na Wasze wielkie serca, bo nie raz widziałam, jak sprawy niemożliwe stały się możliwe
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!