Uciekający przed koszmarem wojny mieszkańcy Ukrainy, głównie kobiety z dziećmi, to nie tylko Ci przekraczający polską, czy sąsiednie granice, to również Ci przemieszczający się w inne, na razie bezpieczniejsze rejony swojego kraju. Oni również zdani są na serdeczność i dobre serca obcych ludzi, oni też potrzebują naszej ogromnej pomocy, oni też nie mają praktycznie nic… 

Jestem Luda, od wielu lat mieszkam w Warszawie, ale pochodzę z miejscowości znajdującej się w okolicach Lwowa- rejonie gdzie obecnie przebywa wielu uchodźców z Charkowa. Jestem w stałym kontakcie z osobami pomagającymi bezpośrednio na miejscu, wiem od nich czego w danej chwili potrzeba najbardziej, mamy przygotowany transport. Potrzebuje jedynie Państwa pomocy w zebraniu funduszy na zakup najpotrzebniejszych rzeczy dla tych, których wojna pozbawiła wszystkiego. Bardzo chcę i wiem, że mogę pomóc, a ze wsparciem ze strony ludzi dobrej woli wierzę, że uda się polepszyć los ofiar tej nieludzkiej agresji i zapewnić im przetrwanie w tak okrutnym momencie życia. W ich imieniu serdecznie dziękuję za każdą nawet najmniejszą wpłatę.