Kochani! Pytacie co chciałabym dostać na urodziny.. to miłe dziękuję :) I tak sobie myślę, że marzy mi się taki wypad na shopping w REALU (zazwyczaj kupuję rzeczy przez Internet, bo szybciej) i BEZ dzieci i bez POŚPIECHU. Kupiłabym sobie kolorową średnich rozmiarów walizkę na te wszystkie delegacje i podróże, które czekają mnie w tym roku. I jakąś seksowną bieliznę, w której poczuję się wyjątkowo. A może i buty ;) Chętnie zajrzę do empiku poprzeglądać niespiesznie, co na półkach i wybiorę sobie jakąś ciekawą książkę. W międzyczasie wypiję slow coffe i zjem sushi. A jak coś zostanie po tym miłym popołudniu, to na deser zafunduję sobie pakiet treningów personalnych ;) I dobre białe wino, żeby wieczorem wypić z mężem, jak już mnie będzie oglądał w tej bieliźnie :P

Jeśli chcecie dorzucić swoją cegiełkę do realizacji powyższego planu, zapraszam do zrzutki :) I serdecznie dziękuję :* Życzę Wam i sobie udanej zabawy 9-go lutego :)