Zbiórka na leczenie chorego psa
Zbiórka na leczenie chorego psa
Nasi użytkownicy założyli 1 231 859 zrzutek i zebrali 1 365 311 782 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Schorowany pies wiek około 11 lat prosi o wsparcie. Pomóżmy Kajtkowi. Rok temu przygarnęłam psa, taką małą 7 kg "bidę", jego skóra była pokryta ranami, owrzodzeniami, pies strasznie cierpiał. Nie wiem, czy człowiek wytrzymałby takie cierpienie. To był świerzbowiec. Oprócz choroby skóry Kajtek miał dwa guzki przy jądrach, połamane niektóre zęby, ropny stan zapalny jamy ustnej. Natychmiast udałam się do lekarza weterynarii, który podczas badania stwierdził, że ma zagrzybione uszy, nos, przez który trudno mu się oddycha, poza tym zapadająca się, zwapniona krtań, pies był niewykastrowany, lekarz po tych oględzinach po prostu przeraził się. Echo serca wykazało również, że ma chore serduszko i trzustkę. Musi do końca życia brać leki na te wszystkie schorzenia, jak również raz w miesiącu zastrzyk sterydowy. Prześwietlenie klatki piersiowej wykazało, że Kajtek ma dosyć głęboko umiejscowione kulki śrutu, ktoś do tego psa strzelał z wiatrówki. Na skórze rany po przypalaniu papierosem. Aby o niego zadbać, został ogolony z sierści. Przeszedł dwie operacje, przez kilka miesięcy dochodził do siebie. Przygarniając tego psa nie wiedziałam, że pies ma aż tyle schorzeń, ale jak go zobaczyłam na Facebooku, rozpłakałam się i postanowiłam go przygarnąć, ponieważ zdawałam sobie sprawę, że ten pies nie ma dużych szans na adopcję. Do tej pory wydałam już ponad 3000 na badania i leczenie. Mam pełną dokumentację z przychodni weterynaryjnej. Oprócz Kajtka mam jeszcze 7 kotów, w tym jedną 8-letnią kotkę po wypadku komunikacyjnym, która ma przepuklinę oponową, czyli narządy brzuszne – żołądek, jelita przesunięte do klatki piersiowej. Też dysponuję pełną dokumentacją weterynaryjną tej kotki. 7 miesięcy temu zmarł mój mąż na rozległy zawał serca, nie jestem w tej chwili w stanie poradzić sobie z leczeniem zwierząt. Dlatego proszę ludzi o wielkich sercach o pomoc. Nie chcę rozstawać się z moimi zwierzętami. Moje zwierzęta, a przede wszystkim ten biedny pies, nie dałby rady funkcjonować w innej rodzinie. On potrzebuje dużo troski, spokoju, nie może przebywać w domu razem z dziećmi.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!