Każdy omija go z daleka, brzydzą się go dotknąć... A on przecież żyje i czuje i jest ! Chcemy mu pomóc ale nie mamy funduszy... Błagamy o pomoc, każda złotówka się liczy. Pomoc jest potrzebna niezwłocznie. Każda wpłata przybliża nas do kolejnych działań mających na celu poprawienia stanu zdrowia kota, który w tej chwili jest poważny, przewlekły zaawansowany koci katar i rozległy świerzb w uszach i na skórze. Skóra na plecach i głowie jest mocno zainfekowana z licznymi ranami, które wyglądają jak rany cięte „?” Nie wiemy czy to wynik choroby czy czyn człowieka. Rany przypominają pociętą, zakrwawioną skórę.Nie pozwala się dotknąć ...Do tej pory kot jest po dwóch wizytach u weterynarza, podane zostały leki po których jego stan trochę się poprawił jednak szybko choroba powraca. W tej chwili stać nas było jedynie na krople Advocate 0,4 ml, które po konsultacji z weterynarzem zostały zaaplikowane. Krople trzeba ponowić za kilka dni, leczenie należy kontynuować jednak nie mamy na nie pieniędzy.

Wszystkie działania będą jawne i przez nas rozliczone do wglądu na wydarzeniu : https://www.facebook.com/events/1739631126349430/

Dziękujemy za każdą wpłatę.