Łukasz był kochającym mężem i oddanym ojcem, a także zawodowym kierowcą, któremu przydarzył się wypadek 07.12.2021r. - niestety tragiczny w skutkach.

To nie zmienia faktu, że na zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci.

Jednak Jego żona z trzema uroczymi córeczkami zostały tutaj z marzeniami, które mieli wspólnie zrealizować.

I w tym miejscu apeluję do rodziny, przyjaciół, ludzi z dobrym sercem o wsparcie finansowe dla dziewczyn, żeby odjąć im chociaż część zmartwień, jakimi są stres i niepokój.

Zróbmy to też dla Łukasza, ponieważ jestem przekonana, że On bez wahania uczyniłby to dla każdej bliskiej osoby. Bo już na zawsze w naszej pamięci pozostanie radosnym, zawsze uśmiechniętym i wielkodusznym mężem, ojcem, synem, bratem, siostrzeńcem, bratankiem, kuzynem, przyjacielem, znajomym z pracy, sąsiadem .

Liczę na to, że szybko uda Nam się zrealizować cel. Monika i Dziewczynki będą wdzięczne za każdą złotówkę!

Z góry dziękujemy za wsparcie!

"Spieszmy się kochać ludzi. Nie odkładajmy spotkań, bo za daleko, za późno, za często. Nie szczędźmy ciepłych słów przyjaciołom, braciom, ciociom. Nie zapominajmy mówić dziękuję, przepraszam, kocham. Nie bójmy się tulić, całować, uśmiechać.  Nie kryjmy  czułości, tęsknoty, troski. Nie wstydźmy się uczuć i bliskich relacji. Bądźmy dla siebie lepsi i celebrujmy wspólnie spędzane chwile. Żyjmy tak, żeby było kogo wspominać. Bo na końcu liczy się człowiek."