Tifcia jest moją pierwszą szynszylką, która trafiła do mnie w listopadzie 2012 r.

Tifcia jest wspaniałą i kochaną szynszylką, której niestety loa nie oazczędza. Tifcia od listopada zeszłego roku walczy o swoje życie i zdrowie. Tifka ma padaczkę oraz chore serduszko. Jakby tego było mało w ciągu tych kilku miesięcy Tifa miała ekstrakcję 4 zębów, przeszła zapalenie płuc, operację wycięcia macicy, musiała mieć zszywane oczko, które pękło podczas uderzenia do którego doszło podczas ataku padaczki. Gdy już myśleliśmy, że nareszcie Tifcia będzie zdrowa dwa tygodnie temu rozpoczęła kolejny raz walkę o swoje zdrowie. Niestety musiała przejść kolejną ekstrakcję zęba. Po wyrwaniu zęba przez 6 tygodni musimy jeździć do weterynarza na wizyty kontrolne oraz zmianę opatrunku, co wiąże się z dużymi kosztami, nie tylko samych wizyt, ale również dojazdów do lecznicy (Tifcia jest leczona w Warszawie, do której dojeżdżamy 130 km z Łodzi)Dlatego zwracam się do Was o pomoc w ratowaniu moich wspaniałych maluszków. Walka przed nami jest jeszcze długa, ale nie mogę i nie chcę się poddać. Będę wdzięczna za każdą pomoc.Poniżej podaję link do forum, na którym dokładnie opisuje co się dzieje z moją panienką.

swiatszynszyli.pl