Wojna zmusiła Natalię do opuszczenia swojego domu pod Charkowem.

Tak jak wiele innych osób, nic ze sobą nie zabierając, przyjechała do Polski

z trójką młodszych dzieci, z których najmłodsze ma niespełna dwa latka. Mąż i jej najstarszy syn, młodziutki chłopak walczą w Ukrainie.

Dzielna matka obecnie pracuje i robi wszystko, aby życie jej dzieci, wróciło do normalności, ale bez wsparcia finansowego, jest to nieosiągalne.

Zbiórka umożliwi dofinansowanie remontu niedużego mieszkania i sfinansowanie niezbędnego wyposażenia nowego lokum, które będzie ich tymczasowym domem do czasu powrotu do swoich bliskich, którzy zostali w objętym wojną kraju.

Środki w całości zostaną wykorzystane na dofinansowanie zakupu niezbędnych materiałów oraz rzeczy zaspakajających najbardziej podstawowe potrzeby życiowe.

Za każdą, nawet najmniejszą wpłatę bardzo dziękuję.

Będę bardzo wdzięczna za przesłanie informacji o zbiórce dalej.