Moja Babcia Ania zaczęła chorować w zeszłym roku. Jednak w tegoroczną Wielkanoc jej stan drastycznie się pogorszył... Zemdlała w swoim mieszkaniu i trafiła do szpitala.

Niestety okazało się, że nie jest w stanie już samodzielnie funkcjonować, dlatego trafiła do ośrodka opieki. Choruje ona na otępienie z ciałami Lewy'ego, cukrzycę, niewydolność serca. Nie chodzi. Po niespełna 3 tygodniach przebywania w ośrodku znów trafiła do szpitala... Mimo prześledzenia opinii w internecie okazało się, że dom opieki, do którego trafiła Babcia nie był taki kompetentny, jak mi się wydawało. Babci trafiła do szpitala zakaźnego w Warszawie skrajnie odwodniona, z niewydolnością nerek, zaniedbana. Nie ma z nią żadnego kontaktu. Trafiła tam w stanie zagrożenia życia.

Bardzo chciałabym zapewnić Babci należytą opiekę, dlatego zwracam się o pomoc. Niestety wysokość emerytury Babci i niewiele członków rodziny nie jest w stanie pokryć kosztów prywatnego ośrodka opieki. Abyśmy mogli sobie na to pozwolić musimy wynająć jej mieszkanie. Czeka nas gruntowny remont mieszkania Babci, które niestety od lat 70-tych nie było ani razu remontowane.

Bardzo proszę o pomoc. Chcę, aby Babcia spędziła swoje ostatnie lata życia w godnych warunkach, gdzie dostanie pomoc, jakiej potrzebuje.

EDIT: Babcia jest już w lepszej formie ☺️ Jest z nią kontakt, w czwartek (7.07) przewożą ją do nowego ośrodka. Dalej potrzebujemy pomocy, także będę bardzo wdzięczna za wszystko ❤️