Drodzy Pomagacze,

Nasze życie jest Wam znane. Wiecie, że mój mąż przeszedł ciężki uraz czaszkowo-mózgowy, który odmienił naszą codzienność. Teraz każdy dzień to walka. Walka o powrót do zdrowia, o normalność, o godne życie. Wojtek zmaga się z problemami z mową, rozumieniem oraz poruszaniem się. Dodatkowo, cierpi na lekooporną epilepsję, przez którą wymaga stałej opieki oraz leków.

Każdy dzień to nowe wyzwania, ale również nowe nadzieje. Nadzieje, które dają nam siłę do walki. Rehabilitacja, leczenie, specjalistyczny sprzęt medyczny – to wszystko jest niezbędne, aby tatuś naszej córki mógł stopniowo wracać do zdrowia. Niestety, koszty są ogromne.

Jednym z marzeń, które obecnie pragniemy spełnić, jest zakup krzesła pod prysznic. Kosztuje ono 729 zł i znacząco ułatwiłoby nam codzienne funkcjonowanie w łazience. To małe udogodnienie pozwoliłoby Wojtkowi na większą samodzielność oraz zwiększyłoby jego komfort i bezpieczeństwo.

Zwracamy się z prośbą do Was – naszych przyjaciół, rodziny, dobrych ludzi o wielkich sercach. Każda złotówka, każda najmniejsza wpłata przybliża nas do spełnienia tego marzenia. Do powrotu do normalności, do życia z godnością i nadzieją.

Dziękujemy Wam z całego serca za każdą pomoc, za każdą myśl, modlitwę i wsparcie. Razem możemy osiągnąć więcej, razem możemy przywrócić uśmiech na twarzy naszego Wojtka. Wierzymy, że dobro wraca, a każde, nawet najmniejsze wsparcie, jest bezcenne.

Z wyrazami wdzięczności,

Kamila