Restart rodzinnej firmy po pożarze
Restart rodzinnej firmy po pożarze
Nasi użytkownicy założyli 1 226 311 zrzutek i zebrali 1 348 437 060 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Paweł, mam 25 lat. W ostatnich dniach w wyniku pożaru straciłem firmę, która była źródłem utrzymania dla mnie i mojej rodziny oraz zapewniała zatrudnienie kilkunastu pracownikom z Mińska Mazowieckiego i okolic.
Prowadzeniem Polimerpolu zająłem się w wieku 17 lat po śmierci ojca. Przez ostatnie lata razem z mamą i bratem rozkręcaliśmy biznes niemalże od zera. Zajmowaliśmy się produkcją opakowań z tworzyw sztucznych i świadczyliśmy usługi z tym związane. Początki nie były łatwe ale po latach ciężkiej pracy doszliśmy w końcu do momentu, w którym firma wyszła na prostą i zaczęła przynosić zyski. Stworzyliśmy też miejsca pracy dla okolicznych mieszkańców.
W nocy 25 listopada w pożarze straciliśmy halę i całe wyposażenie. Firma nie była ubezpieczona, pożar pochłonął wszystko, a po hali produkcyjnej zostały tylko zgliszcza. Skala zniszczeń jest tak duża, że ustalenie przyczyny pożaru nie jest możliwe.
Nigdy nie spodziewałem się, że znajdę się w takiej sytuacji i będę potrzebował tego typu wsparcia. Zebrana kwota pozwoli częściowo sfinansować zakup wydmuchiwarki od opakowań oraz sprężarki. Nie będziemy w stanie odbudować firmy bez waszej pomocy. Każda kwota będzie pomocna i pomoże nam z powrotem stanąć na nogi. Dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymajcie się byki ;*
:*