Nowe życie dla katowanego Jimmiego
Nowe życie dla katowanego Jimmiego
Nasi użytkownicy założyli 1 224 645 zrzutek i zebrali 1 344 535 150 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jimmi był katowany, bity, rzucany o ścianę, duszony smyczą. To wszystko działo się w Jelczu Laskowicach na tzw. Bronxie, czyli przy ulicy Techników.
Wyobrażacie sobie tak traktować niewidomego i głuchego staruszka? To właśnie przeżył Jimmi. Takie informacje dostaliśmy od kobiety, która 5 razy zawiadomiała policję. Za piątym razem kobieta, która chciała pomóc dostała mandat za wezwanie! Policja ukarała dobrą osobę a Jimmiego zostawiła u kata.
Sprawcą cierpienia Jimmiego była patologia, alkoholiczka. W końcu upadła na dno i została zabrana przez córkę a Jimmi wylądował na ulicy co stało się jego szansą. Tym sposobem trafił do nas. Wcześniej nazywał się Max a u nas zaczyna żyć na nowo jako Jimmi. Przebywa w domu tymczasowym i teraz zbieramy na jego leczenie.
Jimmi ma:
-guza w okolicach odbytu
-guzka na oku
-zaćmę
-niedoczynność tarczycy
-chorą wątrobę
-szumy w serduszku
-anemię
-leukocytoze
Potrzebujemy kosztownej diagnostyki i jeszcze droższego leczenia. Usg, echo serca, operacja usunięcia guzów przy odbycie i oku, badanie histopatologiczne wycinków, kastracja (guz może być hormonozależny), leki na tarczycę, oczyszczenie zębów, być może wizyta u okulisty. Potrzebuje dobrej jakościowo karmy, ale niestety jest ona droga.
Życie Jimmiego jest w Twoich rękach. Pomóż nam pomóc Jimmiemu i podaruj mu choć parę złotych. Razem damy mu drugie życie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Będę wpłacać ile dam radę, proszę o troskliwą opiekę nad niuniusiem.
Prosze dzielne maleństwo przytulić ode mnie i podrapać za uszkiem.
Dziekuje za zaangazowanie.