Na karmę i żwirek dla uratowanej kociej rodzinki
Na karmę i żwirek dla uratowanej kociej rodzinki
Nasi użytkownicy założyli 1 226 400 zrzutek i zebrali 1 348 638 951 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Madzia jest osobą, która nigdy nie odmówi pomocy potrzebującemu zwierzęciu. Nie odwróci się plecami, nie uda, że nie widzi, nie będzie czekać, aż „ktoś” pomoże. Po prostu pomaga, gdy widzi, że ta pomoc jest potrzebna. W konsekwencji ma w domu 6 kotów (wszystkie odratowane z ulicy biedy, przy czym generalnie to 5 + 1 tymczas, ale jakoś ten tymczas się przedłuża…) i psa. Pomaga też okolicznym bezdomnym kotom: dokarmia, odrobacza, postawiła budki, sterylizuje, gdy tylko może. Wszystko to robi ze swoich pieniędzy, z drobną pomocą przyjaciół – jakoś do tej pory dawała radę.
Ale w zeszłym tygodniu odebrała kolejny telefon: „Madziu, przyszła do mnie na taras kotka z trójką maluchów. Co robić?”. No co robić… Trzeba pomóc!
I tym sposobem kolejna kocia rodzinka wylądowała u Madzi w piwnicy (nie pierwszy raz Madzia pomaga w takiej sytuacji!). Kocia mama młodziutka, strasznie zabiedzona, z dużym brzuchem, chyba znowu w ciąży – w poniedziałek 30.10 jest umówiona na kastrację (aborcyjną, jeśli ciąża się potwierdzi). Dzieciaczki mają po 3 miesiące – jedna dziewczynka ma koci katar, dostała antybiotyk i krople. Na razie u Madzi jest dwójka maluszków – trzeci nie daje się złapać :( . Pani, która je zgłosiła, cały czas próbuje i mamy nadzieję, że w końcu maluch dołączy do rodzeństwa.
Cała rodzinka wychudzona, potwornie zarobaczona i spłoszona. Jeszcze nie wiedzą, że teraz już będzie dobrze. Że już nie zabraknie jedzenia i nie będzie zimno w dupki. Że będziemy szukać domów, że ich życie się odmieniło.
Smutna prawda niestety jest taka, że pomoc kosztuje. Kastrację i leczenie KK u maludy udało się załatwić na fundację. Wszystko inne – karmę, żwirek, odrobaczanie – Madzia musi kupić. Dlatego ośmielamy się prosić Was o pomoc i zakładamy tę zbiórkę. W tej chwili, oprócz swoich, Madzia ma pod opieką 4 koty w piwnicy i dokarmiane koty pod blokiem – 2 są „na stałe”, śpią w budce, plus różne dochodzące – ile by karmy nie wyłożyć, wszystko znika…
Madzia chętnie też przyjmie karmę albo żwirek, jeśli komuś zostało coś po swoim pupilu. Kocia rodzinka w piwnicy je tak, jakby jutra miało nie być… :(
Będziemy wdzięczne za każdą, nawet najmniejszą pomoc!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
❤️❤️❤️
Asiu <3