id: na45h9

Pozwól mi rozwinąć skrzydła wyobraźni

Pozwól mi rozwinąć skrzydła wyobraźni

Nasi użytkownicy założyli 1 190 657 zrzutek i zebrali 1 255 491 647 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!

Mam na imię Laura i uwielbiam robić bałagan.... A mówiąc "bałagan" mam na myśli wymyślanie rzeczy, które nie zawsze skończę...

Otóż, jestem osobą bardzo kreatywną. Próbuję swoich sił w rysunku, hafcie, pisaniu, opowiadaniu... Moja wyobraźnia stałe podsuwa mi pomysły. Tak wiele, że powstałe właśnie bałagan - pomysły niezakończone, albo przerwane z przeróżnych powodów.

Sporo tych pomysłów nigdy nie doczekało się zakończenia - próba projektowania ciuchów skończyła się na koślawych rysunkach jedenasto- czy dwunastolatki, która nie do końca radziła sobie z igła do szycia. Wciąż marzę, by uszyć kilka z spódnic i sukienek z tamtych czasów, chociaż ich rysunki zostały zgubione lub zniszczone, wciąż pamiętam kilka naprawdę dobrych.

Próba szydełkowania i haftu stanęła w martwym punkcie, gdzie ćwiczę oczka na szydełku, bo po prostu nie mogę kupić dostatecznie materiałów, by zacząć praktykować.

Po całym mieszkaniu, jak i mieszkaniu mamy, pomimo 6 miesięcy od wyprowadzki do własnych czterech kątów wciąż porozrzucane są stare rysunki i szkice, oraz zapomniane skrawki opowiadań pisanych przez dziecko i nastolatkę, a nawet niektórych wciąż świeżych, czekających na swoją szansę.

Chciałabym móc rozwinąć się w tym kierunku. Skończyć rysunki, które leżą w formie projektów, przenieść je w świat wirtualny i pochwalić się światu. Chciałabym rozszerzyć projekty postaci i światów opowiadań i książek, które od lat są przeze mnie pisane i rozwijane, skończyć je i zacząć publikować dla ludzi na całym świecie.

Po prostu chciałabym się podzielić tym, co siedzi mi w głowie i umilić czas innym, tak jak przeglądanie internetu w poszukiwaniu opowiadań i rysunków innych czyni dla mnie. Chciałabym podzielić się moimi "dziećmi" ze światem.

Niestety nie mogę.

Można się było spodziewać tego stwierdzenia, prawda? Cóż, stąd moja próba sięgnięcia po pomoc tutaj.

Chciałabym móc dzielić się moimi pomysłami z innymi, i zobaczyć, co inni myślą nie tylko na Tublrze kiedy nagle mam dziwny pomysł, więc po prostu pisze post i publikuję, bo może jednak jedna czy dwie osoby przeczytają.

Do tego potrzebuję sprzętu.

W moim życiu ostatnio kumulują się problemy jeden na drugim, a ucieczka w rysunek i pisanie to właśnie to - ucieczka i odprężenie, próba zapomnienia o tych nieszczęściach. Jednak z powodu obecnej sytuacji wszystko jest dla mnie trudniejsze i bardziej skomplikowane.

Pomyślałam więc, że może spróbuję kupić ekran graficzny. Pozwoliłoby mi to na tworzenie gdziekolwiek bym była, przy odpowiednim rozmiarze, oraz byłoby wydajniejsze niż papier i ołówek w każdym miejscu. Noszenie przy sobie zeszytów i bloków oraz chmary długopisów i ołówków, gdybym w czasie wyjścia na miasto w czasie dnia wolnego chciała usiąść na ławce w parku i zacząć rysować bywają... Niepodręczne. Większość czasu kończy się na tym, że zwykła próba szybkiego szkicu kończy się irytacją z powodu niemożności wyjecia ołówka i teczki. Gdyby był to ekran graficzny, to jest tablet graficzny z wyświetlaczem LCD np, przy odpowiednim rozmiarze byłaby to kwestia uruchomienia bądź odblokowania urządzenia oraz pióra i uruchomienia aplikacji.

Próba tabletu graficznego i laptopa skończyła się niewypałem. Jak się okazało, chociaż mój laptop potrafiłby obsługiwać i tworzyć pliki tekstowe, z powodu niedoboru pamięci i wieku sprzętu nie byłby w stanie operować programami graficznymi z ich wymaganiami... Po prostu, mówiąc potocznie, wszystko totalnie przymula. Podjęłam się nawet próby zwiększenia zasobów pamięci, półtora roku temu przeniosłam na zakupiony przeze mnie zewnętrzny dysk niemalże wszystkie pliki tekstowe i graficzne, zostawiając zaledwie program czy dwa na wewnętrznym wbudowanym dysku... Posiadanie wścibskich braci, którzy umieją używać YouTube do znalezienia "jak odblokować komputer z systemem Windows z hasłem po utracie tego hasła" oraz wymyślanie coraz dziwniejszych haseł nie są bezpieczne. W jakiś sposób dysk został uszkodzony i obawiam się że jeśli nie odzyskam danych to po próbie gwarancji utrace lata zdjęć, oraz wiele ważnych dla mnie projektów, z których kilka już w ponad połowie były ukończone.

Tak więc ograniczone zasoby, do niedawna ciężko naruszane przez rodzeństwo. Z którym obecnie nie mieszkam...

Moje plany na obecną chwilę to, dokładnie w kolejności:

*próba uzbierania gotówki na ekran graficzny oraz jego zakup

*diagnoza oraz naprawa dysku w celu odzyskania danych i projektów w celu przeniesienia na bezpieczniejszy nośnik

* zakup komputera o solidnych statystykach w celu uniknięcia kolejnych wypadków, jak obecny problem z danymi. Aby wytrzymał na lata.

W czasie wędrówki po drodze do realizacji celów chciałabym też rozwijać pozostałe hobby jak haft czy czytanie książek, projektowanie czy szycie. Prawdopodobnie nie będę w stanie zrobić wszystkiego, ale wierzę, że gdybym poświęciła wystarczająco czasu, ostatecznie uda mi się stopniowo osiągnąć swoje cele.

Dlatego pytam o Waszą pomoc. Każdy mały gest będzie dla mnie kroczkiem ku celowi.

Z góry dozgonnie dziękuję za udzielona pomoc. ☺ 
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 1

 
Dane ukryte
ukryta

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!