Zima to ciężki czas dla fundacji wspierających zwierzęta - poza kosztami stałymi dochodzą opłaty za ogrzewanie, koty mają większe zapotrzebowanie na ciepło i jedzenie. To też czas, w którym częściej podrzuca się i porzuca czworonogi, gdy okazują się nietrafionym prezentem lub zbędnym bagażem na wyjazd w czasie ferii świątecznych.

W ramach projektu na studia zdecydowałyśmy się wesprzeć naszych mniejszych przyjaciół, a zebrane środki przeznaczyć na Kociarnię w Ostródzie, którą tworzy Pani Agnieszka wraz z innymi dobrymi ludźmi. Wolontariuszy jest kilku, którzy regularnie odwiedzają koty - sprzątają, karmią, głaszczą i przede wszystkim próbują znaleźć domy. Żadna z tych czynności nie należy do najłatwiejszych.

Kociarnia działa od ponad dwóch lat, sponsorują ją ludzie dobrej woli - nie otrzymują żadnej pomocy z miasta ani tym bardziej z państwa. I zajmuje się ponad 40 kotami: najmłodsza z nich Aga ma zaledwie kilka miesięcy, a najstarszy Jubilat skończył 10 lat. Są koty zdrowe, są niestety i te chore - są także te wolnożyjące, które są regularnie przez fundację kastrowane, by zapobiec dalszemu niekontrolowanemu rozmnażaniu. Koszta leczenia miesięcznie zbliżają się do 10 tysięcy, karmienie zwierzaków to kolejny tysiąc. Są jeszcze butle z gazem do ogrzewania, jest chemia gospodarcza.

Dlatego chcemy pomóc, jak umiemy. Studiujemy dziennikarstwo, więc media społecznościowe i internet nie są nam obce - znamy je doskonale i chcemy ich użyć, by zrobić coś dobrego. Stworzyłyśmy akcję #dajpiątakadlakociaka bo wiemy, że w okresie świątecznym szczególnie ciężko jest znaleźć jakiś grosz, by przekazać go na cele charytatywne. Wiemy też, że ludzie mają dobre serca i właśnie w tym magicznym czasie wyjątkowo to pokazują - dlatego każdy grosz się liczy, każda wpłata. Daj piątaka dla kociaka, bo to zbiórka kasy na kocie rarytasy!