Cześć wszystkim! Mam na imię Sebastian. Mam 18 lat i jestem uczniem warszawskiego liceum. Jestem osobą transpłciową. Od ponad 3 lat noszę binder, specjalną bluzkę spłaszczającą. Jest to codzienny element mojej garderoby, który w znaczący sposób zmniejsza moją dysforię. Binder nie jest jednak rozwiązaniem długofalowym. Przez długotrwały ucisk pojawiają się trudności z oddychaniem. Nie powinno się go nosić przez dłużej niż 8-10 godzin dziennie, trzeba planować dni bez bindera, żeby dać klatce piersiowej odpocząć, nie powinno się w nim ćwiczyć. Ja, tymczasem, jestem osobą, którą od zawsze pociągał sport i wszelaka aktywność fizyczna, których teraz nie mogę i nie potrafię sobie zapewnić ze względu na skrajny dyskomfort. Dlatego zbieram środki na operację mastektomii, czyli usunięcie piersi i rekonstrukcji klatki piersiowej. W Polsce jest to zabieg nierefundowany. Zabieg kosztuje nawet ponad 10 tysięcy złotych, dlatego stworzyłem zbiórkę pieniędzy. Samemu nie uda mi się tego uzbierać. Zbiórka jest dobrowolna. 100% uzbieranej kwoty będzie wykorzystane na moją mastektomię, a jeżeli uda uzbierać się więcej niż ja będę potrzebował, to reszta zostanie wpłacona na zbiórki innych osób trans pragnących spełnić swoje marzenia.