id: ne8uf7

Zbiórka urodzinowa dla chorego Piratka na leki i karmę

Zbiórka urodzinowa dla chorego Piratka na leki i karmę

Nasi użytkownicy założyli 1 233 978 zrzutek i zebrali 1 372 282 460 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • 23.11

    Kontrolne badania krwi


    51zBQroLX07V7sLK.jpg


    Recepta na maść Triderm (na łapki)

    cpeXZnNSdMmnnWvw.jpg


    20.11

    Zakup zamówionego leku na nerki

    wteXtoTarqjWG3uT.jpg

    oFyrMX6XHSDXSvDb.jpg


    11.11

    Odpoczywam po trudnym spacerku, choć spacerkiem tego nie mogę nazwać. Ale paręnaście kroczków to dla mnie już dużo.

    BPAlv1yQhB6OMzQW.jpg


    10.11

    Zakup leku na wątrobę oraz karmy gastro


    SWAARLKAQTQW5Gor.jpguuIcuN5CTPDQpizC.jpg6LjXQEzumCWsmtSY.jpgď

    WVdHiIBNmqyv2Oqg.jpg


    8.11

    Zrobilismy badania na własny koszt! Nie można było czekać na śmierć psa!


    Pirat ma złe wyniki z powodu przerwania podawania sterydu od tygodnia!

    Brak kontaktu od dwóch tygodni ze szczecińskim TOZem, a tym samym brak zgody na kontynuację leczenia jest niedopuszczalne i godne potępienia!


    Za jego obecny stan zdrowia i brak możliwości kontynuacji leczenia odpowiada szczeciński TOZ!!!


    Potrzebna pilnie karma gastro! 😭😭😭

    Wątroba, trzustka, nerki mocno oberwały 🥺🥺🥺


    Potrzebne pilnie zabiegi, bo kręgosłup został uszkodzony w odcinku lędźwiowo-krzyżowym!

    Nie może już chodzić na spacery!



    Poniżej link do zbiórki na rehabilitację, która ani drgnie, a pies cierpi z bólu i braku możliwości poruszania się 😭😭😭


    https://zrzutka.pl/arysgc


    Kto chce się zapoznać z historią Piratka i jaką tragedię przeszedł podczas i po operacji, link poniżej...


    https://zrzutka.pl/3v74ny



    ----------------------

    8.11

    Kolejne badania: mocz i rozmaz morfologii, aby wykluczyć nowotwór

    k36VqHMgdvJsjX8w.jpg


    Konsultacja - ustalenie planu lekowego

    F5i6I7sAAjFpTNil.jpg


    Doraźny zakup leku na nerki

    VHYqO4GMHdQin3wF.jpg



    Pilny, doraźny zakup trzech małych puszek karmy gastro.

    vnOTSgTuxNhY8Da1.jpg


    7.11

    Badanie USG brzuszka i RTG kl.p., aby wykluczyć przerzuty.

    Dla przypomnienia - Piratek w kwietniu przeszedł operację kastracji, podczas której okazało się, że w jąderkach jest brzydki nowotwór.

    BskzyxL3DqC9t9eN.jpg



    6.11

    Badania krwi - panel geriatryczny

    vp8q3mPcP16paOcH.jpg


    6.11

    Konsultacja ortopedyczno-neurologiczna (z mega zniżką dla stałego klienta).

    2FRXrNc8wWNAGYAU.jpg



    5.11

    Zakup karmy i bucików ochronnych

    NrYiuba4AeZB4wkM.jpg

    hKfxkspxCu68O73B.jpg

    Y3uy4rg6kvfnTDvD.jpg

    LyYplyA1RjLUJ8qA.jpg

    Ka3Lc9K4uYXuoInn.jpg

    HqTknsY3pVmA3DZC.jpg


    2.11

    Pirko został bez możliwości leczenia!

    TOZ się nie odzywa. Zostawił nas od tygodnia samym sobie!

    29.11 powinien dostać kolejny zastrzyk antybiotyku. Nie dostał, bo nie dostaliśmy żadnej wiadomości ze zgodą na wizytę!

    Sam już nie wstaje!

    Rany na drugiej łapce cały czas się ślimaczą!

    Na trzeciej zrobiła się "dziura"!

    Zbiórka stoi. Jesteśmy bez jakiejkolwiek pomocy 😭😭😭


    evkX0ffAmM2GWe9t.jpg

    VqwTJqFIzVVFOoPV.jpg

    pr6I9uUzs9eiXxBk.jpg

    Ho81uBUTveBBbc23.jpg


    29.10

    Zakup karmy

    NWQBBv5yK4PswkmQ.jpg


    27.10

    Zastrzyki trochę podziałały na kręgosłup, ale PILNIE potrzebna jest rehabilitacja.

    Pirko się podniesie sam, choć z trudem, jeśli ma stabilne podłoże (swoje łóżko lub dywan).


    Jedna łapka z ranami na poduszeczkach i między nimi po poniedziałkowym zastrzyku ze sterydem już nie wrzodzieje. Ale nadal jest wielka rana. Smarujemy zaleconym Tridermem, wcześniej Deteromycyną. Ale nie dostał zastrzyku w drugą łapkę, która jest w złym stanie ☹️


    Spuchła też cała łapa, na której dzień wcześniej pojawiła się narośl. Brak pomysłu weta co się stało! Dostajemy receptę.

    Mw4cKpC9E38Hj9e5.jpg


    26.10

    Piratek rano nie może wstać...

    Ból kręgosłupa i poranionych łapek nie daje mu żadnych szans na samodzielne podniesienie się przez cały dzień. Do tego ogromna narośl na przedniej łapce sprawia, że mój stres sięga zenitu. Pilnie jedziemy do weta. Piratek dostaje serię zastrzyków, a dr uspokaja, że tak sie dzieje dużym, ciężkim psom... 😕

    Jutro kontrola z łapkami.


    VvJYTYXOCJ8foCEv.jpg


    Qeo51M8EIaxjnKka.jpg


    25.10

    Pojawiają się kolejne rany na tylnych łapkach 🥺🥺🥺

    Co tego biednego psa jeszcze musi spotykać 😭😭😭

    GDwuzPiGMIiI0WgC.jpg

    yLUlDosAX2SdCxs3.jpg


    23.10

    Wizyta z wrzodziejącą łapką.

    Pirko dostał w łapkę zastrzyk ze sterydem.

    fVzpbyb0AteNZgNp.jpg

    0G2JyvNSAs3Rhkvj.jpg

    WXPnGjw69ClE6BIZ.jpg

    gXWlMoCS6OiT4bX4.jpg

    YYPgVW8kWz72ApMA.jpg


    20.10

    Zakup karmy


    dXBpQZZUoOPfoHFV.jpg

    vznkOQ5lEnXXpJ23.jpg

    17.10

    Wizyta kontrolna, podczas której Pirat nie dostał zgody na badania krwi! Zrobiłam morfologię na własny koszt!

    Trzeba było również dokupić leki.

    Zgoda TOZu na kolejną wizytę jest dopiero za miesiąc!


    0V1fB5aBSRFwK83s.jpg


    BuR7HdU2vjrTdCOS.jpg

    CNB5tPra84IAXXgA.jpg



    17.10

    Interwencyjny zakup karmy, bo zamówiona paczka przyjechała później.


    9wgIGELOI6baTKEp.jpg

    15.10

    Zakup karmy

    MIde7WwZzumz7Pbq.jpg

    VYOlGlywSOMwaMa4.jpg


    10.10

    Wizyta kontrolna i USG brzuszka po bardzo złych wynikach krwi, od którego zależało dalsze leczenie.

    N4fpFyeNbl9CqlsR.jpg



    Podanie Libreli p/bólowej

    ZTenmHipo3QNjzqD.jpg


    8.10

    Zakup Karmy


    hhP0rrTPPDtfRMTM.jpg

    Z3XeJSearygidV8I.jpg


    4.10

    Kontrolne badania - fatalne wyniki

    jVNX47rXRPANm4ma.jpg

    46Sgh5TJJHhGZcRY.jpg

    26SohnSK2xox5XLz.jpg


    2.10.

    Zakup karmy


    d3jH2SW7FMKF7aIs.jpg

    W potwierdzeniu kwota jest wyższa ze względu na większe zakupy dla reszty psiaków.

    YehTu6AJ4ORDVsW5.jpg


    27.09

    Zakup karmy


    0V1mqCqd3QFzn9ce.jpg


    QHOiyR75BDCsd7WS.jpg


    20.09

    Zakup karmy

    0MADIXcjVQKsG2YM.jpg

    A7lZ4EszNRz00GJA.jpg




    12.09

    Podanie Libreli p/bólowej.spUx15wdNXZZLGPe.jpg




    11.09

    Zakup karmy


    MwR4pL4tcp8TjA9K.jpg


    6l4H0K50vRQwEo0V.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Piratek po operacji skrętu żołądka. Proszę przeczytajcie nasze smutki.

Nastąpiły straszne powikłania - anemia autohemolityczna - jego organizm niszczył własne krwinki czerwone. 

Potrzebne są leki, karma, zastrzyki p/bólowe.



Walczyliśmy długo o życie Piratka. 

Odbiło się to bardzo na jego zdrowiu... Ogromne dawki sterydów niszczyły strasznie jego organizm! Sprawiły, że strasznie chudnie (już 8 kg), pomimo wilczego apetytu. Potrzebujemy karmy Animondy, którą też można nam przesłać, jeśli tylko komuś została lub woli taką formę pomocy. Piratek zjada jej ogromne ilości na dzień - 5 puszek 800 g :( Jeśli nie dostanie jeść co 3-4 h to strasznie szczeka i dopomina się :( A ryż i kasza, które krótko były dodawane jako wypełniacz powodowały straszne biegunki :(


Od 10.10 doszły bóle stawów, pomimo podawania co m-c p/bólowej Libreli, utyka na przednią i tylną łapkę :( Sterydy pogłębiły te bóle bardzo :( Przypomnę, kto nie zna naszej historii, że Piratek na całej długości kręgosłupa nie ma ani jednego zdrowego kręgu oraz grozi mu zerwanie więzadeł krzyżowych - ma silne zapalenie obu stawów kolanowych oraz biodrowych. Od ponad pół roku powinien mieć intensywne zabiegi rehabilitacyjne, na które nie udało się uzbierać finansów, ponieważ ciągną się za nim ogromne problemy zdrowotne :(

Ogromne pragnienie sprawia, że nie da rady wytrzymać dwóch - trzech godzin. Do tego biegunki od 2 miesięcy, które ciężko zwalczyć :(

Piratek stracił znów wszelkie siły na spacery i do życia.

 

Myśleliśmy, że będzie powolutku dochodził do siebie, a wyniki będą coraz lepsze, bo bardzo powoli czerwone krwinki i hematokryt się poprawiały przez krótki czas, ale w końcu stanęły :( Natomiast powaliły nas wyniki wątroby i trzustki z 3.10.2023

Oba narządy są strasznie osłabione (choć nie ma jeszcze stanu zapalnego). Sterydy powaliły też Piratkowi tarczycę :(

Potrzebujemy takich leków:

Hepargen

Silimarol

Azatiopryna

Neurovit

Creon Travix

Forthyron 800mg

Encorton 10 lub 20 mg


Może ktoś ma niepotrzebne lub może zakupić.


Szczeciński TOZ nie ma tylu finansów, aby nam to wszystko zapewnić. Faktura za operację pochłonęła całą zbiórkę TOZu, która stanęła w miejscu, tak samo jak nasza, do której link jest na dole. Późniejsze częste kontrole po operacji (z kosztem za nią 5200 zł) i badań krwi z powodu ogromnej anemii wygenerowały kwotę faktury 2600 zł.


TOZ ma ogromne zaległości finansowe wobec nas, których nie płaci m.in. z powodu nie oddania im Piratka.


Z powodu długiego czasu nie opłacania przez TOZ faktur za wizyty Piratka po operacji - od ostatnich trzech wizyt w Klinice musimy sami je sami finansować, gdyż inaczej odmówiono nam leczenia. Badania krwi, USG brzuszka, masę leków, które Piratek musi przyjmować musimy płacić sami :( Nie byliśmy przygotowani na żadne wydatki na Piratka, ponieważ jest on u nas na tymczasie! Pomijając już fakt braku umowy, której się nie możemy doprosić.

Niestety zła decyzja TOZu, aby wysłać Piratka do nas na drugi koniec Polski sprawiła ogromne problemy. A to wszystko niepotrzebnie, bo mógł on być w Warszawie na stałe u Pani Basi Muszyńskiej, mamy na to masę dowodów w różnych postach i komentarzach na fb, ale TOZ nie wyraził na to zgody, z niewiadomych dla nas przyczyn.


Ze względu na choroby Piratka i ogromne koszty leczenia, brak porozumienia, działań i obiecanej pomocy ze strony TOZu oraz braku współpracy TOZ chciał zabrać Piratka już dwa razy i zostawić nas z ogromnymi długami. Nie wyraziliśmy na to zgody, bo od początku wiedzieli, że Piratek zostanie u nas na stałe, ponieważ nikt nie zechce starego schorowanego psa i też nikt już mu nie szukał domu. Piratek po 3 miesiącach przyzwyczaił się do nas, pokochał, więc nie było mowy o zmianie jego środowiska. „Pies nie jest rzeczą…”



Chciałabym, żeby chociaż jedno z moich urodzinowych życzeń się spełniło oraz wszystkich moich bliskich, którzy mi tego życzyli, aby Piratek wyzdrowiał, ale już tracę powoli na to nadzieję :((((



Kto nie zna naszej historii, to można poczytać w opisie zrzutki poniżej.


https://zrzutka.pl/3v74ny



Można również dokonać przelewu na nr konta:

63 1050 1588 1000 0091 2070 5851 


oraz przez PayPal:

[email protected]



Pozdrawiamy serdecznie,

Opiekunowie Piratka.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 1

 
2500 znaków