Chcę żeby nasz Synek mówił
Chcę żeby nasz Synek mówił
Nasi użytkownicy założyli 1 226 307 zrzutek i zebrali 1 348 429 199 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Rehabilitacja zaczęła nareszcie przynosić efekty. Nikoś zaczyna mówić 🙂 Jeszcze nie wszystko i wiele słów jest niewyraźnych ale udało mu się. Nareszcie mogę od niego usłyszeć co potrzebuje, co go cieszy, co go boli, opowiada mi co robił w przedszkolu. Najbardziej cieszą mnie komentarze gdzie ktoś rozmawia z Nikosiem i dopiero po chwili zdaje sobie z tego radę i stwierdza fakt On Mówi 🙂 Bardzo, bardzo mnie to cieszy. Znaleźliśmy w końcu sposób który pomaga naszemu Synkowi wrócić do zdrowia. Ale on musi być dalej rehabilitowany. Bez tego to coś się nauczył niestety zapomni. Jesteśmy pełni nadzieji że Nikoś będzie mógł samodzielnie funkcjonować. Jego ciężka praca została doceniona i idzie do 1klasy.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jestem Nikoś. Mam już 6 lat i niestety jeszcze dobrze nie mówię. Będąc jeszcze u Mamy w brzuszku zaczęły się moje problemy. W 10 tygodniu ciąży był obrzęk płodu który bardzo wpłynął na mój rozwój. Lekarze nie dawali mi szans że się urodzę ale jestem. 3 lata temu znów bardzo zachorowałem. Trafiłem do szpitala z zapalenie płuc jednak leki nie działały i po 4 dniach wystąpiła u mnie niewydolność oddechowa. Karetką zostałem przewieziony do innego szpitala na Oddział internetowej terapii. Zostałem tam sam podłączony do rur. Rano kolejny cios dla rodziców. Mam Świńską Grupę i powikłania po niej. Bardzo tęskniłem za rodzicami, niestety mój stan z dnia na dzień się pogarszał, był krytyczny... Wystąpiła ostra niewydolność oddechowa, niewydolność krążeniowa i byłem w śpiączce. Leżałem pod respiratorem 2 tygodnie. Walczyłem z całych sił żeby zobaczyć moją Mamusię, Tatusia i siostrzyczkę. Znów mi się udało mimo że lekarze tym razem również nie dawali mi szans na przeżycie... Teraz potrzebuje Waszej pomocy. Mam problemy z mową, cofnąłem się w rozwoju za długo spałem... Mam stwierdzoną niepełnosprawność ruchową afazję motoryczną. Napięcie moich mięśni jest bardzo słabe. Najzwyklejsze czynności wymagają ode mnie wiele wysiłku, bardzo szybko się męczę. Chcę bardzo mówić i być sprawny fizycznie i mimo że bardzo się staram to bez rehabilitacji i specjalistycznych badań które są bardzo drogie nie dam rady. Bardzo proszę o pomoc żebym mógł normalnie funkcjonować i porozmawiać z Wami
Marzenia się spełniają - jest takie przysłowie. Więc ja marzę od kilku lat żeby mój Synek ze mną porozmawiał. Niby nic takiego a dla mnie i dla niego jak na razie niemożliwe. Ktoś może pomyśleć że są przecież dużo większe problemy. Wiem i niestety też je przeżyliśmy. Nikoś był umierający a ja nic nie mogłam zrobić. Codziennie jak był w szpitalu na intensywnej terapii o 7 wykręcałam numer do szpitala i czekałam na wieści. Czasami dzwoniłam przez godzinę i nikt nie odbierał. Nie wiedziałam czy on żyje, czy go reanimują czy walczą o żyje innego dziecka. Odchodziłam od zmysłów. Słyszałam tylko bez zmian lub niestety nie mamy dobrych wieści. U Nikosia wystąpiła ostra niewydolność oddechowa, niewydolność krążeniowa,Grypa A1NH1 i powikłania po niej, obustronne ostre zapalenie płuc...Nasz Synek odchodził a ja go nie mogłam nawet zobaczyć przytulić bo miał świńska grypę i był zakaz odwiedzin. Największemu wrogowi nie życzę tego co wtedy wszyscy przeżyliśmy. Z dnia na dzień było coraz gorszej.... W końcu zadzwoniłam do pielęgniarek i powiedziałam PROSZĘ PODEJŚĆ DO NIKOSIA I POWIEDZIEĆ MU ŻE MAMA TATA I MISIA TU SĄ TYLKO NAS NIE WIDZISZ I MASZ WALCZYĆ, SŁYSZYSZ MASZ WALCZYĆ BO NA CIEBIE CZEKAMY!!! I stał się cud ❤️❤️❤️❤️ Nikosia wyniki zaczęły się poprawiać. W końcu dostałam dobre wieści 😍 Nikoś podjął walkę i ją po woli wygrywa. Czekaliśmy 2 długie tygodnie żeby go zobaczyć. Jak zadzwonili że mogę przyjechać do szpitala to złamałam chyba wszystkie przepisy. Pędziłam do niego jak szalona 😍 Powiedzieli mi że Nikoś może mnie nie poznać, nie wiemy jeszcze jakie zmiany zaszły po tak długiej śpiączce ale jak mnie zobaczył i powiedział MAMA to było najpiękniejsze Mama jakie słyszałam i nigdy go nie zapomnę.C.D.N...
Proszę pomóżcie naszemu synkowi wygrać kolejną walkę. Na pierwszą rehabilitację potrzebujemy 10 tyś złotych mamy czas do 4 kwietnia. Później Ma mieć ich jeszcze 3 bez tego nie da rady....
Nie pamiętam już kiedy w tak krótkim czasie odwiedziłam tyłu lekarzy. Niestety nie pozostawiają złudzeń że jest dobrze. U Nikosia tak naprawdę nic nie funkcjonuje normalnie. Mówią owszem Nikoś jakoś funkcjonuje ale to jest właśnie Jakoś 😔 Brak odruchów zintegrowanych czyli głową nie współpracuje z ręką i nogą, ruch naprzemienny jest bardzo ograniczony. Już wiem dlaczego Nikosiowi tak trudno nauczyć się jeździć na rowerze. Ręka nie ma połączenia neurologicznego z nogą 🥺 Czeka nas bardzo dużo pracy. A to nie jest łatwe. Nikoś mimo że jest słodziakiem to jest też bardzo nerwowym chłopcem, szybko się nudzi i irytuje. Przez co dużo krzyczy, denerwuje się i obraża. Czasem brakuje mi sił.... Nie raz sama muszę go przekrzyczec bo mnie nie słyszy. Chyba tylko Mama chorego dziecka może zrozumieć o czym mówię. Ale póki starczy mi sił będę walczyć żeby Nikoś mógł funkcjonować jak inne dzieci ❤️❤️❤️❤️ Kocham Cię nad życie Syneczku 🥰🥰🥰🥰
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia dla Nikusia❤️
Kasiu, bardzo Ci dziękuję 😍♥️😍
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Nikoś ♥️♥️
Agusia bardzo dziękujemy za wsparcie zbiórki ❤️
Reniu, trzymam za Was kciuki. Dużo zdrowia dla Nikusia, aż nazbyt dobrze wiem co to znaczy być chorym.
Kasiu bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam serdecznie ❤️
Duzo zdrowka dla Nikosia ❤️
Bardzo dziękujemy w imieniu Nikosia ❤️