Ile warte jest życie pięciu niewinnych kociąt? Czy uda nam się uzbierać na życie dla nich?

Takich zgłoszeń dostajemy mnóstwo. Bezmyślnie rozmnożone kocięta, których jeśli nie zabierzemy wylądują w koszu, zostaną utopione, porzucone lub zabite. I zwykle z bólem serca odmawiamy zabrania takich maluchów, które zostały rozmnożone bezmyślnie przez opiekuna kotki, który nie chce nawet słyszeć o kastracji, bo zawsze znajdzie się ktoś chętny na małe słodkie koteczki. Tym razem było inaczej, o pomoc poprosiło nas dziecko. Dziecko, które prosiło, by uratować jej kotkę i małe kotki, bo inaczej ojciec wywiezie je do lasu. I choć fundacje są przepełnione i odmówiono nam pomocy, my nie odmówiłyśmy dziecku. Zorganizowałyśmy lokum, ale poza nim i pustą kuwetą nie mamy nic. Mamy jeszcze chęci, ale one nie wystarczą, by zapewnić maluchom wszystko czego trzeba. Potrzebujemy Waszej pomocy.

Po długich rozmowach i namowach, udało się zaplanować zabieg kastracji kotki na 29 czerwca w klinice w Poznaniu. W dniu zabiegu, w klinice zostaną mi również przekazane kocięta. Kocięta (jest ich 5) odbiorę tylko i wyłącznie kiedy ich matka zostanie dowieziona na zabieg kastracji. Zabieg już umówiony, wizytę u weterynarza również, ale na chwilę również na wizytę nie mamy ani złotówki.

Kosztów jest jednak sporo, a oto najważniejsze z nich:

1. Kontrola 5 kociąt u weterynarza

2. Pakiet szczepień dla 5 kociąt ok. 700zł

3. Odrobaczenie dla 5 kociąt ok. 100zł

4. Kastracje dla 5 kociąt po ukończeniu 13 tyg życia (w zależności od ich płci, którą poznam 29 czerwca) - od 500zł do 1000zł 5. Kastracja matki kociąt ok. 200zł

5. Miesięczne wyżywienie 5 kociaków (bez ograniczenia dawek dziennych) ok. 350-450zł (najtaniej wyniesie mnie tutaj BARF)

6. Żwirek - ok 80zł na miesiąc