Na cztery łapki
Na cztery łapki
Nasi użytkownicy założyli 1 233 756 zrzutek i zebrali 1 371 481 159 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Dziękuje ♥️♥️♥️ dzięki Wam nadal możemy pomagać
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Miałam robić bazarek charytatywny by zebrać jakiekolwiek fundusze na jedzenie dla nich. Miałam.....
Niestety życie pokazało inaczej i wszystkie rzeczy które nadały się do wystawienia już dawno sprzedałam by zapewnić im pomoc weterynaryjną.
W tym momencie szczerze nie wiem co mam robić by zabezpieczyć je przed głodem.
Jestem w takim stanie psychicznym, że nie potrafię normalnego zdania sklecić, pustka w głowie.
Wczoraj pierwszy raz od nie wiem kiedy nie byłam u nich, nie dostały kolacji, musiały cały dzień przetrwać na śniadaniu, ile tak mogą nie wiem.... Jedną noc przy pierwszym przymrozku dały radę, jak dadzą radę w zimie nie mam pojęcia.
Nie chcę by chodziły głodne, ale zwyczajnie po ludzku powiem, że nie jestem w stanie kupić tyle jedzenia ile one potrzebują.
W tym momencie pod moją opieką znajduje się 43 zwierząt (41 kociaków na działce, w tym jeden nowy lokator, 2 koty pod domem) plus zwierzęta w domu. By nakarmić całą tą bandę dziennie potrzebne jest średnio 11-12 puszek karmy dziennie. Kupić miesięcznie 360 puch karmy to szczerze jakiś kosmos, armagedon dla mnie. Biorąc nawet najtańszą opcję smilla czy dolina Noteci to koszty około 3000 zł miesięcznie. 🙉
Wstyd mi jest zebrać, wstyd wyciągać ręce i prosić. Niestety idzie zima, dlatego muszę ten wstyd pożegnać i prosić dobrych ludzi o wsparcie, o pomoc.
Kochani błagam o pomoc dla nich. Jeśli możesz dorzucić do zrzutki będziemy bardzo wdzięczni, jeśli masz zbędne puszki również z wdzięcznością je przyjmiemy.
Tu nasze marzenia. Teo może nie do końca super karma. Niestety tonący brzytwy się chwyta
Dlatego bardzo Was proszę o wsparcie.
To jedzenie kupione we wrześniu. Trochę puszek musiałam oddać (w sierpniu nie miałam już czym je karmić). Drugie zdjęcie to to co z tego zostało
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!