Na prośbę i w imieniu mojej Cioci zakładam zrzutkę na operację Gendera. Poniżej opis przygotowany przez Kasię:

„Psa o schroniskowym imieniu Meczyk adoptowałam ze schroniska „Psie Pole” w Racławicach w połowie grudnia 2021 r. Od nas dostał nowe imię Gender. Po małych problemach adaptacyjnych pies nas zaakceptował a my również go pokochaliśmy. 

Gender jest ok. 3 letnim mieszańcem w typie jamnika szorstkowłosego. Po jego zachowaniu można się jedynie domyślać, że przed tym jak trafił do schroniska życie go nie rozpieszczało.

W połowie kwietnia zaczęły się jego problemy zdrowotne. Pies ewidentnie cierpiał. Trafił do gabinetu weterynaryjnego. Był prześwietlany, robione miał USG, badania krwi, moczu – wyniki były ok. Po kilkunastu dniach wykryto u niego trzy choroby odkleszczowe: boleriozę, anaplasmę i erlihię. Leczenie polega na podawaniu antybiotyków i sterydów. Ale te choroby nie powodują takiego bólu. Od 3 tygodni zaczęły się problemy z jego tylnymi łapkami. Gender coraz gorzej chodził, jak go bardzo bolało to nie chodził wcale. Przemieszczał się ciągnąc łapki za sobą. Po zbadaniu psa przez neurologa zapadła decyzja, że aby stwierdzić co dokładnie się dzieje trzeba wykonać badania tomografem komputerowym. Wynik tego badania, cytuję z karty informacyjnej: w świetle kanału kręgowego uwidoczniono masywną, hyperdensyjną zmianę w pmk Th10-Th11, zajmującą do 100% wysokości kanału kręgowego oraz do 90% szerokości kanału kręgowego. Wskazania do chirurgicznego odbarczenia rdzenia kręgowego.

Aby mu pomóc potrzebna jest pilna operacja neurologiczna – cena 3500 zł. Niestety koszty przerastają moje możliwości. Będę wdzięczna za każda złotówkę.

Kasia Janik”