Proszę, pomóż mi ocalić jego życie
Proszę, pomóż mi ocalić jego życie
Nasi użytkownicy założyli 1 232 142 zrzutki i zebrali 1 366 261 035 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Czasem życie lubi sprawdzać naszą wytrzymałość i rzuca nam kłody pod nogi.
Ten rok nie był dla mnie łatwy- miałam wypadek, zdiagnozowano u mnie guzy, leczyłam w klinice jednego z koni, ale w najgorszym koszmarze nie podejrzewałam, że jeszcze taki cios spadnie.
Noc z 15 na 16.
Wróciłam późno do domu z badań. Już po wyjściu z samochodu usłyszałam głośne jęki konia. Od razu poleciałam sprawdzić co się dzieje, podejrzewając kolkę.
Ale nie spodziewałam się tego co zobaczę.
Jeden z koni, postanowił sobie zrobić spacerek i uciekł z ogrodzonego wybiegu. Podczas spaceru wszedł na szambo,które nie wytrzymało jego ciężaru i zapadło się. Wpadł do środka.
Złapałam za lonżę i obwiązałam mu głowę, by nie utonął. Trzymając go, zadzwoniłam po rodzinę i straż pożarną. W oczekiwaniu na pomoc, trzymając głowę konia jedną ręką, drugą rozbierałam resztki szamba.
Akcja ratunkowa trwała 2,5h.
W tym czasie kilkukrotnie robiłam koniu sztuczne oddychanie, czy zanurzałam się w szambie by przeciągnąć pasy.
Zaryzykowałam własne życie by go ratować.
Po wyciągnięciu, koń nie miał siły, poddawał się.
Weterynarz przyjechał szybko, podał młodemu serię zastrzyków, w międzyczasie obmyliśmy jego rany oraz oczyściliśmy pysk.
Po 15minutach koń znalazł w sobie siłę i wstał. Udało się go zaprowadzić do stajni, gdzie dostał kolejną serię zastrzyków.
Całą noc spędziłam z nim,susząc go i walcząc o jego życie. Młody cierpiał, ale nie poddawał się, jednak był zbyt słaby by móc go przewieźć do kliniki.
Po dobie udało się go wzmocnić na tyle, że była możliwość zawiezienia go.
Obecnie koń stoi w klinice u dr Golonki, gdzie ma zostać poddany badaniom oraz operacji.
Młody uszkodził nogę, pozrywał tkanki miękkie, widoczna była kość.
Ma spore szanse, ale trzeba operować.
Koszty leczenia przewyższają moje możliwości, podana w zbiórce kwota jest orientacyjna - może wzrosnąć.
Dlatego muszę prosić o pomoc. Bez Was, nie dam rady go uratować.
Operacja jest niezbędna - bez niej, będziemy musieli konia uśpić.
Każda złotówka jest na wagę złota.
Błagam, pomóżcie mi go ocalić!
Zapraszam na nasz bazarek:
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
❤️
Wpłata za wazonik
Dziękuję ❤
Podziwiam Pani siłę i odwagę!
Dziękuję ❤
Trzymamy kciuki za powodzenie.
dziękuję <3
Postaram się więcej jak tylko będę mogła trzymam kciuki
dziękuję <3