Opieka nad 25 psami i 35 kotami, a tu dodatkowo doszło leczenie kota Felusia chorego na śmiertelną chorobę, łudzę się, że uda się zebrać kwotę na jego leczenie.

Chwilami myślę, że leczenie Felusia jest dla mnie ... chyba nieosiągalne.... ale, może.... może się uda.

Wiem, z rozmów z innymi domami tymczasowymi i fundacjami, że takie leczenie jest skuteczne, dlatego postanowiłam jednak zawalczyć również o niego.

Na ten moment temperatura u niego się waha, ale jeszcze je i pije, dużo śpi i mruczy. Jest smutny... to widać.

Będę na bieżąco opisywać jego stan zdrowia.

Feluś to kotek znaleziony w Dąbrowie Tarnowskiej, gdy błąkał się po ulicach jako mały kociak. Wyleczony z kociego kataru, a następnie.... chciałam go uznać za zdrowego, ale... jego zachowanie nie pozwalało mi na to. Zaczęłam go obserwować i badać i teraz wiem, chory na śmiertelną chorobę. Można go wyleczyć, ale prawa rynku są nieubłagane. Potrzebne są pieniądze na to leczenie.

Powyżej badanie krwi Felka.