Wiara czyni cuda! / Help us win the race against time!
“Do not call your sister. Marcin is dying”
Wiara czyni cuda! / Help us win the race against time!
“Do not call your sister. Marcin is dying”
Nasi użytkownicy założyli 1 232 157 zrzutek i zebrali 1 366 300 699 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności13
-
Trochę nie pisaliśmy ... ostatni rezonans okazał się niejednoznaczny, dzisiaj Marcin ma kolejny, który powinien rozwiać wątpliwości. To trudny okres wyczekiwania, nie miałam siły pisać, przepraszam. Ale powoli organizujemy się na wyjazd do Niemiec! Mnóstwo ustaleń, formalności, wariactwo logistyczne i stres wymieszany z nadzieją :)
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kochani - Zrzutka ciągle jest AKTYWNA. W razie pytań, przeczytajcie proszę aktualności. Marcin 14 maja 2010 wyszedł zdrowy do pracy, a o 11 zabrała go karetka. W drodze stracił logiczne myślenie, a w szpitalu miał wielki atak padaczki. W tym samym dniu, na korytarzu, po moim setnym pytaniu co z mężem, lekarka z obojętna miną rzuciła, że przecież ma guza mózgu, i poszła... Zbieramy pieniądze na organizację leczenia poza NFZ w Niemczech.
Marcin od 2010 roku bez najmniejszego słowa skargi, walczy z nowotworem mózgu - glejakiem wielkości 10cm! Jest po jednej wznowie, kilku operacjach na otwartym mózgu i radioterapii.
Lekarze dawali 3-5 lat, mija prawie 9. Wygramy. My w to wierzymy!
Ma w sobie niepoliczalne pokłady pokory i cierpliwości. To mi czasem (no dobra, częściej niż czasem...) puszczają nerwy na jego chorobę, a wtedy słyszę pogodne: "Co ja mogiem, półmózgiem jestem :) "
Nie przestał pracować zawodowo, nie korzysta z zasiłków, z taryfy ulgowej, nie chciał nawet załatwiać papierów dla osoby niepełnosprawnej, co dałoby m.in. możliwość parkowania na "kopercie" - kto mieszka w Krakowie, lub chociażby na blokowisku, rozumie, o jakim niebotycznym przywileju mówimy! Prowadzimy też scholkę dziecięcą, w której Marcin gra na gitarze. Kto go zna, ten wie, że nigdy nikomu nie odmówił pomocy.
Po 6 latach urodziło się nasze 3 dzieciątko, ale sielanka potrwała tylko 5 miesięcy ... "Freddy" wrócił - w rezonansie wyszło kilka małych guzów! Lekarze w Krakowie orzekli, że nie ma sensu operować, że wyglada to żle. Zawierzyliśmy pewnemu niekonwencjonalnemu "leczeniu" i na kontroli po 3 miesiącach okazało się, że część guzów zniknęła, a reszta stoi w miejscu. Na zdumione pytanie lekarza, czy mąż aktualnie poddał się jakiejś terapii, Marcin odpowiedział, ze swoim stoickim spokojem: "Tak. Jednej. Byłem na Mszy z modlitwami o uzdrowienie we Wspólnocie Mamre". Zdziwienie lekarzy trwało 2,5 roku :)
Przed Świętami Bożego Narodzenia choroba zaatakowała kolejny raz, guzy są już wielkości nawet ponad 5 centymetrów. Niestety, są nieoperacyjne :( Na 3 urodziny synka usłyszeliśmy w Centrum Onkologii, że w Polsce mogą tylko podać chemioterapię, która przedłuży być może życie, ale nie wyleczy (zaczęliśmy chemię... haftuje jak zawodowa koronkarka :(
Ale my wierzymy, że można zrobić coś więcej. Marcin został zakwalifikowany do Immunoterapii w Niemczech! Powinien się jej poddać jak najszybciej! Nie stać nas na nią, ale Wierzymy, że pieniądze nie mogą być problemem. Szukamy nieustannie wszelkich dostępnych opcji leczenia jak nanoterapia, protonoterapia lub czepiec Optune. Stawiamy też na wzmocnienie organizmu pomiędzy cyklami chemii.
Tak, jak jeden najmniejszy głos w wyborach ma kolosalne znaczenie, tak każda, zdawałoby się bezwartościowa, nawet pojedyncza złotówka, przemnożona przez 390 tysięcy osób, to krok do celu. To co dopiero stóweczka :) My w to wierzymy!
Dziękujemy:
390 tysięcy razy za 1zł,
39 tysięcy razy za 10zł,
3900 razy za 100zł
... to jest realne :)
Przekażcie proszę 1% podatku
KRS: 0000270809 Krajewski, 10628
kolosalne znaczenie, by wpisać w PIT cel szczegółowy: Krajewski, 10628
AKTUALNOŚCI:
https://www.facebook.com/Marcin-Krajewski-Wiara-czyni-cuda-436710206867566/?modal=admin_todo_tour
Tato, musisz mnie
jeszcze dużo nauczyć :)
English below:
see also https://www.siepomaga.pl/en/dla-Marcina (PayPal available) I will never forget the text message I received from my mum… She never sends messages… she hardly knows how mobile phones work…. It was short: “Do not call your sister. Marcin is dying”. She did not answer my phone afterwards… nobody did… It was only a couple of days later when I received another text from her: “Brain cancer.” The worst few days of my life. I am sure many people can relate. It is beyond me how my beautiful sister coped…
After the shock, the anger came… My brother-in-law, the most patient and loving father, fantastic husband, the smartest man I have ever known… an incredibly successful software engineer has been suffering from brain cancer! Why him? Why? Why? Why?
Then came tears…
On the 14th of May 2010 Marcin went to work as normal… completely unware of what was coming.
Everything changed at 11 o’clock. The ambulance took Marcin to the hospital. On his way he lost his ability to think logically. When he got there he had a serious seizure. Later on, after persistent questioning about Marcin’s condition, my sister finally received apathetic feedback - 10 centimetres Glioma. Serious brain cancer…
Since then without the slightest word of complaint, Marcin has been fighting with cancer. He has had two debulking surgeries and been treated with radiotherapy. Doctors gave him 3 to 5 years to live.
After 6 years, in 2016, their third baby was born but the idyll lasted only 5 months ... "Freddy" came back - a few small tumours showed up in resonance. After receiving multiple second opinions the conclusion was reached. Nobody supported further debulking.
They did not give up however. They trusted in some unconventional "treatment" and after 3 months it turned out that some of the tumours disappeared and the rest stopped growing. To the astonished doctor's question whether my brother-in-law was currently undergoing any therapy, Marcin replied cheerfully "Yes, one, I was at Holy Mass with prayers for healing in our Church Community."
After a further two and a half peaceful years, just before Christmas 2018, the cancer came back. The tumours are up to 5 centimetres in size now. What is worse is that these are inoperable :(. On the youngest son's 3rd birthday, Marcin’s oncologist explained that at this stage of brain cancer he could only offer chemotherapy to Marcin. It may extend his life but it is only considered as a palliative care rather than treatment. He started chemo ... the side effects are horrifying.
During all this time Marcin has not stopped working nor taken advantage of available benefits. He is desperate to stay alive and like any father, he wants to see his kids grow up… He wants to see who they will become and to be there to give them love and support.
The illness has not changed Marcin’s serene attitude towards other people. Dad of three kids, loving husband and gifted guitar player in the church choir who always offers his helping hand to everybody… now needs your help.
We have not given up. We have used the sleepless nights to search for alternatives. We believed that something more can be done. And we succeeded in finding more hope! Marcin has been qualified for Immunotherapy in Germany, which unfortunately is not available in Poland or the UK. We have had to look to the self-funding options. The sum we need to raise, in the region of 82,000 GBP, is staggering.
Marcin’s situation is about as urgent as it could be. The cancer is in the most advanced stage. He must undergo treatment as soon as possible! We cannot afford it, but we have faith that there are good souls out there that will help. If you can help him at all, please help him today because this disease is not slowing down for anyone. Please spread the word.
Just as a single vote can help in winning the poll, each, single 1 GBP, multiplied by 82,000 people is a meaningful step forward for Marcin.
THANK YOU !
82,000 times thank you for 1 GBP,
8,200 times for 10 BBP,
820 times for 100 GBP
... only with your help can we make it happen! God bless you!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!