Cześć, mam na imię Robert i prowadzę na FB profil autorski, publiczno-prywatny o charakterze edukacyjno-satyrycznym. Za pomocą scen z klasyków kina, komiksu, literatury, s-f oraz szeroko pojętej kultury popularnej staram się z humorem (czasem czarnym) komentować bieżące wydarzenia.

Robert Koliński to pół-człowiek pół-satyra, zwykle edukacyjna, czasem polityczna. Jest efektem udanej koniunkcji astralnej świetlanej epoki gierkowskiej drugiej połowy lat 70. XX stulecia oraz spontanicznego wkurwu wywołanego przez wydarzenia w Polsce, które miały miejsce po wydarzeniach politycznych 1989 roku. To moja odskocznia od szarej rzeczywistości oraz swoisty bufor bezpieczeństwa, iż jeśli nie będzie wolno śmiać się z rządzących a różnych przewielebnych, to nic nie będzie wolno. Bywa wierszokletą, raczej niezłośliwym;

Twórcą i administratorem profilu jest jedna osoba, która jest jednocześnie twórcą większości memów i komiksów. Tłem do tekstów i dialogów, z powodu chwilowego braku umiejętności rysowniczych autora (pracuję nad tym!), stały się kadry z klasyków kina i kultury popularnej, ale nie tylko. W wielkim skrócie jest to połączenie satyry, fantastyki, literatury, polityki i historii kina.

W związku iż autor jest Polakiem (i ma na to papier), zatem bywa marudny oraz sarkastyczny - może urażać różne uczucia, acz generalnie stara się to robić rzadko. Trochę liznął języków, czasem rymuje, zwykle lewaczy (bywa, że żałuje) i lubi słowotworzyć; (i to jest akurat prawdziwe ostrzeżenie!) 🖤 🚩

Uwielbiam dobre cytaty, społecznikuję, wyżywam się w hasztagach; #SłynneCytaty; 

Ponieważ dawno temu w szkole nauczyli mnie co to jest zdrowy rozsądek, który, wierzę w to głęboko, jest w większości z nas, to uważam, że głupota i hipokryzja żywią się społeczną bezczynnością i dlatego nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Memetyka w "soszjalach" stała się zatem taką moją wolnością słowa. Staram się codziennie z mniej lub bardziej udanym poczuciem humoru, na swój "chłopski rozum", komentować bieżące wydarzenia polityczne, społeczne i kulturalne.

Nabijanie się z wszystkich i wszystkiego, to zajęcie pomiędzy codzienną walką z niełatwą polską rzeczywistością, poetyzowaniem, hamletyzowaniem oraz apelami o zdrowy rozsądek do decydentów różnych, którzy czasem nawet i słuchają, choć zdecydowanie zbyt rzadko. Mam na tym polu już i pewne sukcesy (bywało niekiedy w gazetach), ale wciąż - uważam - niewystarczające. Nie jestem członkiem żadnej organizacji politycznej, choć poglądy oczywiście mam, a zdecydowałem się na zorganizowanie tej zrzutki, ponieważ chcę być w pełni niezależny. Pomimo pogłosek, że moja działalność jest suto finansowana przez panów Sorosa, Putina, Wielką Lożę Wschodu czy jaszczuroludzi z Alfa Draconis, to nie przybywa niestety pieniędzy na moim koncie i czasami, tak jak b. ministrowi Gowinowi czy posłowi Kulaskowi, nie wystarcza mję do pierwszego.

Dlatego jeśli ktoś ma chęć i możliwość, aby wesprzeć moje skromne próby artystyczne a społecznikowskie możnych słuszne opieprzanie, to będę bardzo wdzięczny i zapewne zbiorę się wtedy do prawdziwego rysowania, a nie tylko ludowej memetyki. No i zacznę w końcu jeść jakieś normalne śniadania, co jest niezbędne dla optymizmu życiowego nabrania, zaś dla zdrowotności takoż cokolwiek istotne. Dziękuję i zapraszam na swój profil. Enjoy!:)

https://www.facebook.com/KolinskiRobert

#PrawdaWasWyzwoli;