Witajcie. Dwa lata temu założyłem pasiekę, w pierwszym roku, niestety brak doświadczenia i porażka, lecz w ostatnim roku wszystko idzie lepiej. Bardzo polubiłem pracę i obcowanie z pszczołami i nie mogę się doczekać kiedy moje pszczółki znów wylecą z uli, wszystkie przeżyły zimę ale jeszcze nie wylatują z uli, jeszcze jest zbyt zimno. Jeszcze kilka lat temu nie można było na terenie dzisiejszej pasieki zobaczyć ani jednej pszczoły, teraz i okoliczne drzewa lepiej owocują i jagody w pobliskich lasach. Wspierajmy lokalnych pszczelarzy, bo poprzez ich trudną i ciężką pracę mamy zdrowy miód i inne produkty pszczele kupując u nich pomagamy w produkcji zdrowej żywności i zapobiegamy wymieraniu tak ważnych pszczół. W zeszłym roku rozpocząłem budowę pracowni pasiecznej, ale niestety ceny materiałów budowlanych mocno zdrożały i dalszy ciąg budowy stał się dużym wyzwaniem. Niestety przy obecnych cenach bez pomocy nie jestem w stanie wszystkiego ogarnąć dlatego pomyślałem, że znajdą się ludzie dobrego serca i wesprą mnie w tym przedsięwzięciu. Pozdrawiam i zachęcam do zbiórki. Dziękuję Bardzo za nawet najmniejsze wsparcie w rozwoju pasieki.

Zdaje sobie sprawę, że pszczoły to dla wielu temat nie tak ważny jak chorzy, samotni i pokrzywdzeni przez los czy innych ludzi, ALE jak wyglądało by życie bez tych małych pracowitych całe swoje krótkie życie pszczółek. Mających ogromny wpływ na Nasze, Wasze życie ?

Pszczelarz hobbysta i miłośnik pszczół.