Julcia, Szymonek i Kacperek trafili pod opiekę swojego taty Pana Piotra oraz jego partnerki Pani Sabiny ponieważ matka dzieci nadużywała alkoholu i nie była w stanie zapewnić im odpowiednich warunków do życia. Niestety wciąż pobiera wszystkie świadczenia na dzieci, uniemożliwiając złożenie wniosków przez ojca. Sprawy zawieszenia świadczeń, ustanowienia miejsca pobytu dzieci oraz ograniczenia praw rodzicielskich są w trakcie, ale na to wszystko potrzeba czasu... Dzieciaki mają spore zaległości rozwojowe i wymagają wsparcia terapeutycznego. W chwili kiedy trafili do domu Pani Sabiny i Pana Piotra wszystkie dzieci były w pampersach, na tą chwilę dwoje starszych udało się odpieluchować.

Jako matka mogę sobie wyobrazić koszty które spoczywają na Panu Piotrze oraz Pani Sabinie aby zorganizować warunki dla dzieci. Zorganizowałam już zbiórkę żywności, ubrań oraz zabawek w którą włączyło się kilka osób o dobrych sercach. Paczki zostały już dostarczone, co widać na załączonym filmie.

Z informacji od Pani Sabiny wiem, że mops zwrócił uwagę na to, że dzieci nie mają osobnych łóżek. Postanowiłam wspomóc tą dzielną rodzinę i założyć zbiórkę aby zakupić łóżko piętrowe trzyosobowe. Pani Sabina to na prawde dzielna osoba, która każdego dnia oddaje całe serce tym dzieciom jednocześnie walcząc z przeciwnościami losu. Bardzo proszę o wsparcie.

Sprawę można zobaczyć na stronie Interwencji.

https://www.facebook.com/338899042819974/posts/3266920500017799/