Witam serdecznie. Jestem mamą 5 letniego syna Wiktora. Syn chodzi do przedszkola ale niestety nie chętnie ☹️ Wszystko spowodowane jest zaburzeniem rozwoju.

Jako 3 latek poszedł do przedszkola niestety przez pierwszy rok Wiktor często chorował co powodowało że nie chodził do przedszkola, a kiedy miał iść był płacz nie chciał pracować na zajęciach, nie chciał nic jeść a nawet zasypiał gdzieś na uboczu. Nie chciał się bawić a jak już wziął jakaś zabawkę (był to jeden samochód) bawił się nim i niczym innym. Jako 4 latek było podobnie nie był zainteresowany niczym nawet na zajęciach nic nie chciał robić. Starałam się pracować z Nim w domu ale niestety też nie przyniosło to żadnego skutku. Nie wiedziałam jak mam pomóc żeby było dobrze.... zgłosiłam się do pediatry który skierował nas do Poradni terapeutycznej chodziliśmy na zajęcia logopedyczne psychologiczne i integracji sensorycznej. Kiedy tam chodził było trochę lepiej ale nadal był sam w sobie.

Wiktor nie chce pracować ręką mimo że staram się coś z Nim rysować kolorować czy wycinać On wpada w atak płaczu i mówi że boi się kredki boi się nożyczek. Nie chce pracować nawet poprzez zabawę ☹️

Zgłosiliśmy się do poradni psychologiczno pedagogiczna od początku Panie które z Nim pracowały stwierdziły że potrzebuje jak najszybciej diagnozy psychiatrycznej niestety terminy na NFZ są bardzo odległe i musimy zrobić prywatnie. Niestety w chwili obecnej potrzebuje wsparcia finansowego. Za każdą pomoc bardzo dziękuję