English below!

Witajcie, jesteśmy zmuszeni wystosować nietypową prośbę. Jesteśmy grupą, która planuje już w najbliższy piątek (25.03.) zawieźć kolejna dostawę potrzebnych rzeczy do ośrodka OSiR w Hrubieszowie oraz na granicę. W powrotną drogę zabierzemy z granicy 20 osób, które chcą dostać się w głąb kraju do swoich bliskich lub kontynuować dalszą podróż na zachód. Jesteśmy mocno zaangażowani w pomóc uchodźcom, także tutaj na miejscu. Mamy pod swoją opieką kilkanaście osób, którym zorganizowaliśmy dach nad głową, opiekę oraz wyżywienie. Niestety, nasze zasoby finansowe kończą się, dlatego szukamy chętnych, którzy są w stanie zatankować choćby jedno z naszych aut lub wspomóc nas finansowo- z przeznaczeniem na pokrycie kosztów kolejnych wypraw z dostawami. Mamy do pokonania trasę blisko 1400 km (około 30h jazdy), a przy obecnych cenach paliwa jest to bardzo kosztowne. Żeby Was upewnić w przekonaniu jesteśmy w stanie udokumentować całą wyprawę, zdobyć stosowne oświadczenia darczyńców przewożonych towarów oraz tych którzy je odbierają na miejscu w ośrodkach. My oferujemy nasze auta, czas i chęci do pomocy. Dysponujemy także bezpośrednimi kontaktami do osób koordynujących pomoc na miejscu i jesteśmy w stanie dostarczyć najbardziej potrzebne produkty. Mamy zebraną całą masę darów i chcemy je przekazać tym, którzy ich najbardziej potrzebują. Poniżej przedstawiamy relację z naszego ostatniego wyjazdu do Hrubieszowa. Wówczas udało nam się dostarczyć leki, środki higieniczne dla kobiet i niemowląt, a także karmę dla zwierząt. W powrotną drogę zabraliśmy ze sobą 22 osoby (bezpośrednio z granicy). Część z nich zostaje pod naszą opieką. Czekamy na Wasze wsparcie, czasu zostało niewiele. Dziękujemy.

EDIT:

W miniony weekend (25-26 marca) byliśmy z pomocą w Hrubieszowie i zawieźliśmy bardzo dużo najbardziej potrzebnych leków, artykuły oraz karmę dla zwierząt a także jedzenie i słodycze dla dzieci. W drodze powrotnej zabraliśmy 11 kobiet i dzieci, które próbowały dotrzeć do swoich rodzin w Polsce a także we Włoszech. Cała wyprawa zajęła nam łącznie 29h, zużyliśmy paliwa na łączną kwotę 2400zł (dwa busy), kupiliśmy leki za blisko 400zł (część z nich została nam ofiarowana przez aptekę), zakupy dla najmłodszych to wydatek rzędu 300zł. Pozostałe koszty to kolejne 300zł. Resztę darów dostarczone zostały przez zaprzyjaźnione z nami osoby. W najbliższym czasie planujemy kolejny wyjazd, tym razem z naciskiem na rzeczy potrzebne walczącym żołnierzom.

Hello, we are forced to make an unusual request. We are a group of volunteers that are planning to carry another delivery of necessary things to the OSiR (Center of Sport and Recreation) in Hrubieszów (South-East Poland) and to the border this Friday (March 25). On the way back, we will take 20 people from the border who want to go deep into the country to their loved ones or continue their further journey to the west. We are strongly committed to helping refugees here too. We have a dozen or so people under our care, for whom we have organized a roof over their heads, care and meals. Unfortunately, our financial resources are already running out, so we are looking for volunteers who are able to refuel at least one of our cars or support us financially to cover the costs of further expeditions with deliveries. We have a route of nearly 1400 km to cover (about 30 hours of driving) and at the current fuel prices it is very expensive. To make sure you are convinced, we are able to document the entire trip, obtain appropriate declarations from the donors of the transported goods and those who collect them on site at the centers. We offer our cars, time and willingness to help. We also have direct contacts to those coordinating the on-site assistance and we are able to provide the most needed products. We already have a lot of gifts collected and we want to give them to those who need them the most. Below we present our recent transport to Hrubieszów. At that time, we were able to provide medicines, hygiene products for women and babies, as well as food for animals. We also took 20 people with us directly from the border. Some of them stay under our care. We are waiting for your support, there is not much time left. Thank you.

EDIT:

Last weekend (March 25-26) we were helping in Hrubieszów and we brought a lot of the most needed medicines, articles and food for animals, as well as food and sweets for children. On the way back, we took 11 women and children who tried to reach their families in Poland and Italy. The whole trip took us 29 hours in total, we used fuel for a total amount of PLN 2,400 (two vans), we bought medicines for nearly PLN 400 (some of them were offered to us by the pharmacy), shopping for the youngest was PLN 300. The remaining costs are another PLN 300. The rest of the gifts were provided by our friends. We are planning another trip in the near future, this time with an emphasis on the things needed by the fighting soldiers.