Lepszy start, nowe życie
Lepszy start, nowe życie
Nasi użytkownicy założyli 1 158 294 zrzutki i zebrali 1 203 246 840 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam wszystkie Dobre Serduszka. Jestem mamą dwójki dzieci. Nasza sytuacja jest dość skomplikowana, po kilku latach ciężkiego i toksycznego związku zdecydowałam się na rozstanie z partnerem. Sytuacja zmusiła mnie również do bardzo szybkiej i niezbyt przemyślanej wyprowadzki, w kompletnie nieodpowiednim czasie. Od 2 lat staram sobie radzić jak potrafię. Prowadzę własną małą działalność,. Po przeprowadzce zatrudniłam się również w normalnej pracy na etacie, niestety po roku musiałam z Niej zrezygnować ze względu na mój stan psychiczny, który znacznie się pogorszył oraz ze względu na brak pomocy w opiece przy dzieciach i prowadzeniu działalności, która zaczęła podupadać. Kilka miesięcy byłam na zwolnieniu psychiatrycznym, żeby dojść trochę do siebie. Gdy zrobiło się już lepiej wyprowadziłam jakoś firmę "na prostą", niestety nie na długo. W między czasie wpadłam w poważne problemy finansowe oraz w tzw. "pętle kredytową". Nie mogłam niestety liczyć na wsparcie finansowe bliskich osób, musiałam ratować się jedynie kredytami lub pożyczkami poza bankowymi. Mimo ciężkiej pracy i praktycznie braku czasu na cokolwiek innego, firma znów podupadła. Głównie ze względu braku pieniędzy na dalszy rozwój i inwestycję w biznes, wszystkie pieniądze obecnie idą na pokrycia zaległości, których w tym momencie namnożyło się tyle, że nie jestem w stanie sobie sama poradzić. Kilka lat byłam dzielna, nie prosiłam o pomoc, wręcz przeciwnie kryłam się ze swoimi problemami i jakoś zawsze udawało mi się wychodzić chociaż na chwilę z najgorszych momentów. W tej chwili wyczerpałam już wszystkie opcje. Moja psychika również znacznie bardziej ucierpiała, 15 listopada ubiegłego roku dostałam skierowanie do szpitala psychiatrycznego ze względu na ciężką depresję. Niestety z uwagi na to, że jestem jedyną osobą, która utrzymuje rodzinę, czyli siebie i dzieci - nie mogłam się tam zgłosić. W okresie świąt miałam bardzo trudny czas. Poddałam się całkowicie, pękłam. Zdecydowałam się opowiedzieć o całej sytuacji w końcu moim przyjaciołom, którzy okazali mi niesamowite wsparcie i namówili mnie do założenia tej zbiórki. Uświadomili mnie, że nie powinnam bać się prosić o pomoc innych i chociaż jest mi bardzo wstyd, że nie jestem w stanie dłużej sama zapewnić Nam spokojnego życia, to zdałam sobie sprawę, że sama nie jestem w stanie w pełni wyjść na prostą i zacząć żyć od nowa. Bardzo proszę Was o pomoc i wsparcie, ratuje Nas każda złotówka. Chciałabym zawalczyć o lepszą przyszłość dla siebie i dzieci. Wiem, że w obecnej sytuacji moje leczenie jest bardzo ważne, ale nie mogę podjąć go ze świadomością, że gdy wyjdę sytuacja stanie się jeszcze bardziej dramatyczna, bo nikt niestety nie spłaci za mnie zobowiązań. Mieszkanie, w którym teraz mieszkamy kosztuje Nas miesięcznie 1600 zł + opłaty. To było jedyne mieszkanie, które udało mi się wynająć jako samotnej matce z dwójką dzieci. Będziemy się starać o mieszkanie z TBS, ale to wszystko niestety czas, którego już nie mamy.. Pieniądze chciałabym przeznaczyć na spłatę najpilniejszych zaległości i zobowiązań, jest tego o wiele więcej, jednak najpilniejsza jest dla mnie spłata zaległych rat i rachunków oraz minimalna inwestycja w biznes, żebym mogła dalej sama jakkolwiek funkcjonować, podjąć leczenie i zadbać o dzieci najlepiej jak potrafię. Zawsze to ja starałam się pomagać, mam nadzieję, że tym razem to do mnie ktoś wyciągnie pomocną dłoń.. To już Nasze ostatnie wyjście.. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zdecydują się Nas wesprzeć choćby złotówką lub udostępnieniem tej zrzutki.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Depresja to ciężka sprawa bez pomocy najbliższych ,nie do wygrania .zycze powodzenia
Trzymaj się, będzie dobrze ???? wyjdziesz na prostą ☺️????
Jesteśmy z wami trzymajcie się wszystko się uda zobaczysz ❤❤
Trzymamy za was kciuki ???????? wszystko będzie dobrze skarbie. Nie trać nadziei w siebie oraz najbliższych. Nie poddawaj się.
Życzę szybkiego powrotu do zdrówka! Dasz rade pamietaj ze masz dla kogo walczyć ????