id: npd5mt

Na walkę Kluska z żółtaczką i guzem

Na walkę Kluska z żółtaczką i guzem

Aktualności6

  • Niestety Klusek potrzebował leków przeciwbólowych, bez tego widać że jest mu bardzo ciężko :(


    LBiHCo46zmwCptN5.jpg2bOf7HNpn9h1Jkg8.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Klusek - czarny kot jakich wiele, dla nas jednak jest wyjątkowy.

Został odłowiony razem ze swoją przyjaciółką pod koniec stycznia. W końcu dostał to czego chciał - bo mimo, że całe życie spędził na podwórku to ludzi kocha nad życie, mógłby cały dzień być głaskany i rozpieszczany. Jego szczęście niestety skończyło się w połowie kwietnia, kiedy co jakiś czas zaczął wymiotować - czasami puszką (zazwyczaj dostawał barfa), czasami trawką którą podgryzł - więc nie wzbudziło to naszego niepokoju. Kiedy w poniedziałek 17.04 Klusek zwymiotował całą porcją jedzenia byliśmy już bardzo zaniepokojeni i umawialiśmy wizytę u weterynarza. Niestety wymioty po następnym jedzeniu nasiliły się, co więcej nie chciał być głaskany po brzuchu i pod bródką co na co dzień uwielbia. Jak najszybciej pojechaliśmy do przychodni, gdzie we wstępnej diagnozie padło podejrzenie żółtaczki, co potwierdziły badania krwi następnego dnia. Dzięki wnikliwej, ekspresowej pomocy weterynarzy, kotek czuje się o niebo lepiej ale dalej czekamy na wyniki badań trzustki i diagnozę co spowodowało jego stan. Do tego czasu Klusek codziennie spędza większość dnia w szpitalu pod kroplówką, dostaje tam również leki i karmę Gussto Gastro, której cena nie jest najmniejsza :(

Przez 4 dni wydaliśmy na jego leczenie prawie 800 zł a to dopiero początek, mamy pod opieką jeszcze 3 koty, które w ostatnim czasie też odwiedzają weterynarzy, dlatego prosimy o dorzucenie cegiełki do leczenia Kluseczka - który ma ogromną wolę życia i stara się poderwać wszystkie Panie w szpitaliku pomimo swojego ciężkiego stanu :))) Na bieżąco będę dołączać zdjęcia wypisów od weterynarza oraz paragonów.

Klusek swoim mruczeniem i pokazywaniem brzuszka odwdzięczy się za każdą wpłaconą dla niego złotówkę :)


q6rgzJ1dFrQ8i2gK.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!