Pomoc uchodźcom jest konieczna, aby jednak przerwać mordowanie kobiet i dzieci musimy walczyć z przyczyną, a nie łagodzić skutki. Dlatego od pierwszego dnia wojny kupujemy, zbieramy i wozimy wyposażenie dla ukraińskich żołnierzy.

Nasz najważniejszy projekt to jednak produkcja własna kamizelek kuloodpornych - kupujemy kevlar i płyty stalowe hardox 8mm. Kamizelki są ostrzelane i dają radę. Wyprodukowaliśmy ich już 40 sztuk, a koszt jednej to 900zł. Mają zalety: są tanie, skuteczne i szybko docierają na linię frontu. Są cięższe, ale Ukraińcy są z nich zadowoleni i to najważniejsze! Jesteśmy megaefektywni - żadnych kosztów administracyjnych, ani pracowników - sami zapaleńcy. Póki co wykonaliśmy cztery transporty. W ostatnią sobotę 12 marca - zawieźliśmy 2xagregaty prądotwórcze(8kW i 2kW), kamizelki kuloodporne, siatki maskujące - uszyte przez studentów łódzkiej ASP, opatrunki, leki, mundury, latarki, baterie itd. Kolejny transport poszedł 19 marca.

Prosimy o datki, bo więcej pieniędzy po znajomych nie zbierzemy. To również nasza wojna!