Jakub ma 7 lat, ma autyzm i niepełnosprawność intelektualną. To bardzo pogodny chłopiec, mimo swoich ograniczeń. Wymaga pomocy w czynnościach samoobsługowych: jedzenie, ubiór, higiena, a przede wszystkim w komunikacji z otoczeniem. Opóźniony rozwój mowy sprawia, że z Kubą nie porozmawiamy jak z typowym 7-latkiem. 

Dzieci takie jak Kuba w spektrum autyzmu mierzą się ze światem niedostosowanym do nich, odczuwają znacznie silniej przeciążenie sensoryczne.

Dla naszego syna silnymi stymulatorami są wszelkie świecące lampy, neony, ekrany z wyświetlanymi informacjami, zegary elektroniczne, czytniki cen w sklepach, radio w samochodzie, w przychodni w szkole... Jest to tak nasilone, że Kuba jest w stanie wyrwać się, uderzyć, uszczypnąć by tylko zdobyć ten cel - zobaczyć, dostymulowac wzrok i słuch. Zwykły spacer czy wyjście do sklepu są dla niego bardzo trudne. Ktoś może powiedzieć “zostaw go w domu, w czym problem?”. Czy to jest wyjście? Nie. Czasem poprostu jest to logistycznie niemożliwe, a poza tym naszym celem jest ciągle usamodzielnianie go. W domu, czy w gabinecie terapeutycznym dziecko, które słabo generalizuje umiejętności nie jest w stanie nauczyć się codziennych czynności. 

Jakub jest coraz silniejszy i ciężko wtedy go opanować. Chociaz wiemy jak to brzmi powoli nie radzimy sobie z agresją dziecka, związaną z przeciążeniem układu nerwowego. Jakub bardzo potrzebuje miejsca, w którym będzie mógł wyciszyć się i uspokoić, rozładować nadmiar emocji, ale przede wszystkim także ćwiczyć. Obniżone napięcie mięśniowe oraz niezintegrowane odruchy powodują, że jest dużo słabszy niż rówieśnicy jeśli chodzi o koordynację ruchową. Nie potrafi pisać,  trzymać prawidłowo kredki, nie ma odpowiedniego nacisku na kartkę i w efekcie szkolne zadania stają się dla niego źródłem potężnej frustracji.

Chcemy stworzyć dla Kuby w domu pokój typu Self-Reg, czyli bezpieczną przestrzeń,  która umożliwi mu uspokojenie się, zintegrowanie układu nerwowego i ponownie skoncentrowanie. Zdolność radzenia sobie ze stresorami ( hałas, trudności w zrozumieniu sytuacji, nieprzyjemne lub silne emocje) nie rozwiją sie u Kuby prawidłowo,  nie mogąc poradzić sobie z tym wpada w ogromną agresję stanowiąc poważne zagrożenie. W pokoju sensorycznym będzie mógł wyregulować swoje zmysły na różne sposoby: huśtając się, zawijając się w hamak, przeciskając się przez beczkę lub skacząc na trampolinie. Nasz syn ma ogromną trudność z przyjęciem zbyt dużej ilości bodźców z zewnątrz, szczególnie w szkole i na ulicy. Specjalnie zaprojektowane miejsce będzie miało na celu zapewnienie spokoju, zredukowanie stresu, pomoc w odzyskaniu równowagi emocjonalnej i zmysłowej.

Taki pokój nie tylko wymaga specjalistycznego sprzętu do ćwiczeń, ale także odpowiedniej izolacji akustycznej, by na czas zarówno wyciszenia jak i ćwiczeń odizolować go od innych bodźców powodujących hałas i rozproszenie. 

 Środki ze zrzutki zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do integracji sensorycznej, koszt wyposazenia takiego miejsca waha się pomiędzy 25 a 40tys zł, mamy nadzieję z Państwa pomocą zrealizować ten cel jak najszybciej.  Z góry dziękujemy za wsparcie.