Dzień dobry. Skoro tu trafiłaś lub trafiłeś, to pewnie wiesz, że od dawna współpracuję z kilkoma fundacjami pomagającymi innym. Jedną z nich jest Fundacja Pomocy Rodzinom, która rokrocznie organizuje obozy sportowo-rekolekcyjne dla młodzieży. Na obozach przebywa wiele młodych osób z różnych zakątków naszego kraju. Wśród nich są też osoby z domów dziecka. Dzięki tej fundacji poznałem i nadal poznaję wiele młodych osób, które po ukończeniu 18 lat muszą zacząć swoje dorosłe życie (często bez mamy i taty, którzy jakby co, to pomogą i podpowiedzą). Jedną z takich osób jest Dominik, który niespełna rok temu ukończył 18 lat, skończył szkołę i podjął pracę. Pracuje fizycznie, zarabia tyle żeby opłacić mieszkanie, leki, telefon itd. Po opłaceniu wszystkiego zostaje mu około 40 zł na dzień (na jedzenie, odzież). Czasem stoi przed dylematem czy kupić buty, czy kurtkę. Ogarnia jednak swoje życie, a jego pozytywne nastawienie pozwala mu trwać. Chciałby zrobić prawo jazdy, aby mieć szansę na inną pracę, dzięki której, być może, nie miałby dylematów czy wystarczy mu do kolejnej wypłaty (bywa, że pod koniec miesiąca zostaje mu już tylko na bułkę z masłem). Stąd mój pomysł założenia zrzutki. Jeśli zechcesz dołożyć chociaż 10 zł, to być może odmienimy życie chłopaka. Prawo jazdy to coś, co może pomóc mu awansować, lepiej zarabiać i zmienić życie, które dotychczas go nie rozpieszczało. Każdemu, kto jest w stanie pomóc bardzo dziękuję. Wierzę, że wspólnie damy rady.