Kotek Tito został znaleziony na ulicy. W momencie znalezienia stan był krytyczny. Wychudzony, miał świerzb, pchły, trzecie powieki wysunięte do połowy oka, katar, problemy z oddychaniem. Od razu postanowiłam zabrać go do najbliższej lecznicy gdzie została mu udzielona pierwsza pomoc. Podano kotkowi antybiotyki oraz kroplówki niestety po kilku dniach leczenia stan kotka się pogorszył, przestał jeść, pić, był apatyczny. 

W sobotę 1.10.2021 gdy stan kotka był krytyczny - wystąpiła u niego bardzo silna duszność - postanowiłam zabrać go do kliniki całodobowej Gregwet w Krakowie. U Tito po badaniach zdiagnozowano ostre zapalenie płuc. 

Aktualnie cena kotka za pobyt w szpitalu wyniosła 1550zł. Na obecną chwilę kotek nadal nie nadaje się na kontynuację leczenia w domu, ze względu na nawracające duszności. Wymaga tlenoterapii, inhalacji i kuracji dożylnej. Mój budżet nie wystarcza na sfinalizowanie dalszego pobytu Tita w szpitalu i leczenia. Jeśli nie opłacę dalszego pobytu w szpitalu, będę zmuszona oddać go do schroniska gdzie nie będzie miał odpowiednich warunków do leczenia, a jego szanse na adopcje zmaleją. 

Zmuszona jestem prosić o pomoc gdyż całkowite sfinansowanie przekracza moje możliwości. Po wyleczeniu pragniemy dać kotu dom, jednak na obecną chwilę nikt nie jest w stanie przewidzieć jak długo potrwa dalsze leczenie.

Na wszelkie wizyty oraz pobyt Tito w szpitalu posiadamy paragony i wypisy od lekarzy.