Kochani potrzebujemy Waszej pomocy

Zgłosiła się do Nas opiekunka klaczy o imieniu Balanga, którą los już kilka razy potraktował okrutnie. Zanim  trafiła do Martyny jej stan był tragiczny :   wychudzona, potykająca się o własne nogi, cechująca się wyjątkowym brakiem sympatii do ludzi. Dzięki poświęceniu obecnej właścicielki, która z determinacją walczyła  o wypracowanie porozumienia, dbała o klacz i pokazała jej, że ludziom można ufać stał się cud, ciężko uwierzyć w to jakim pięknym koniem jest teraz Balanga oraz jak silną więź stworzyła z Martyną . Za poświęcony jej czas, łzy i wyrzeczenia odwdzięczyła się tym co w niej najcenniejsze - sercem. Nikt kto miał okazję ją poznać nie wierzył, że zmieniła się w tak kochającego konia. Gdy wydawało się, że wszystko już się poukładało nadszedł kolejny dramat. Od jakiegoś czasu Balanga nie potrafiła przybrać na wadze. Zmiana paszy nie pomagała, więc zdecydowano się na zrobienie gastroskopii. Okazało się, że żołądek Balangi jest bardzo owrzodzony, pomimo to przez cały czas nic nie dała po sobie poznać. Ten koń po prostu skrywał w sobie ogromny ból.

Jeżeli Balanga nie otrzyma pomocy jej dni są policzone. Nastąpił przerost fałdów odźwiernika, które mocno zmieniły swoją powierzchnię oraz są pokryte strupami z krwią i ropnym nalotem. Leczenie jest długie  potrwa co najmniej 8-10 miesięcy, kluczową role odgrywa pierwsze 8 tygodni leczenia. Na chwilę obecną to koszt 6000 złotych. To ogromne pieniądze, których niestety Martyna nie posiada , dlatego jedyne co jej pozostaje to prosić ludzi dobrej woli o pomoc. „ Balanga jest moja przyjaciółką, członkiem rodziny, moim szczęściem. Do tej pory robiłam wszystko żeby czuła się jak najlepiej, żeby była z nami i już nigdy nikt jej nie skrzywdził, ale teraz sama nie jestem w stanie jej pomoc. Wiem jedno. Jej wola życia jest ogromna i bez walki się nie podda, ja również.”

Pomóżcie nam pomagać, dzięki waszemu wsparciu Balanga ma szanse wyzdrowieć i dożyć późnej starości wspierana przez swoją kochającą właścicielkę. 

Zalaczamy pierwsze FV za leczenie-a to dopiero początek - prosimy pomóżcie , bez Was ona nie ma szans !