Pilna pomoc do Rysia.

Witam wszystkich serdecznie.

Ryszard to 3,5 letni buldog francuski, u którego z dnia na dzień stwierdzono DYSKOPATIE.

Do tej pory okaz zdrowia, nigdy nie miał żadnych większych problemów zdrowotnych, aż do wczoraj.

W niedziele wieczorem Rysio wraz z bratem Stasiem (również buldog francuski) grzecznie położyli się spać. 

Rano Stasio gotowy na spacer stał obok Rysia, który próbował iść w stronę drzwi, ale tyle łapki zupełnie odmówiły posłuszeństwa, ciągnął je za sobą. W oczach psach widać było ból i przerażenie.

Od razu pies został zabrany do weterynarza, podłączony pod kroplówkę, dostał pełno zastrzyków m.in. przeciwbólowych.

Natychmiastowo wykonano RTG, z którego wynika jakby mu 2 kręgi albo dyski się zsunęły i uciskają rdzeń kręgowy. Podejrzenie, że wypadł dysk międzykręgowy, a wtedy jedyną pomocą jest operacja. Piesek z bólu i nerwów strasznie sapał, ślinił się.

Po południu miał już umówiona wizytę u neurologa w Warszawie na ul. Taborowej 26 (koszt 200zł), skąd odesłano Rysia do Milanówka na rezonans ponieważ piesek stracił czucie głębokie.

Trafił do https://www.przychodnia-auxilium.com.pl/tomografia-komputerowa/

Ryszardowi podano tlen, nie mógł się uspokoić z nerwów, dodatkowo ślina dostała się do płuc i przez 1,5h lekarze walczyli by ustabilizować jego stan i wykonać rezonans.

Dziś z rana piesek będzie poddany operacji kręgosłupa, operacja będzie ciężka ze względu na to, że ucisk występuje w zwężającym się odcinku kręgosłupa.

Trzeba pomóc pieskowi, by nie cierpiał, by tak jak wcześniej bawił się z bratem Stasiem, który teraz nawet nie chce jeść, wychodzić na spacer bo brakuje mu Rysia.

Buldożek nie jest moim pieskiem, ale znam go od małego, chce pomóc przyjaciółce a poza wsparciem psychicznym, wiem, że potrzebna jest również pomoc finansowa.

Sama operacja to koszt 4700zł, rezonans 1800zł, wizyta u pierwszego weterynarza ze wstępna diagnozą 485zl. Dobra w szpitalu gdzie obecnie piesek przebywa to koszt 500-900zł w zależności od leków i tego czy piesek będzie musiał zostać wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną ( hiperwentylacja którą przeszedł przez rezonansem ). Potwierdzenie dostaniemy dziś po zmianie nocnej jak lekarz zadzwoni. Po operacji piesek dobę lub dwie będzie musiał zostać o tym zadecyduje neurolog.

Wierze, że wspólnymi siłami damy rade i pomożemy Rysiowi, a jego właścicielka dzięki Waszej pomocy będzie mogła zagwarantować Rysiowi najlepszą rehabilitacje, która czeka pieska zaraz po operacji.

Poniżej wstawiam zdjęcia wypisu od pierwszego weterynarza wraz z RTG.

W imieniu Rysia i jego brata Stasia bardzo dziękuje za każdy grosik

Będę starała się na bieżąco wrzucać informacje o stanie zdrowia pacjenta.

Pozdrawiam serdecznie