Ktoś kiedyś powiedział, że wszystkie nasze marzenia możemy spełnić, jeśli będziemy mieć odwagę do nich dążyć. Czy pół roku temu wyjazd na Mistrzostwa Świata OCR do Kanady był moim marzeniem? Nie. Nie był. Bo nigdy w życiu nie pomyślałam o tym, że to wydarzenie będzie w moim zasięgu. Czy jest moim marzenie teraz? TAK! Bo poprzez ciężką pracę udało mi się dojść tu, gdzie teraz jestem. Gdy podczas Mistrzostw Europy w Holandii stałam już na mecie ostatniego z biegów wiedziałam, że dla mnie to dopiero początek. Z miejsca postanowiłam, że zrobię wszystko by w kolejnym roku znaleźć się w tym samym miejscu. W jeszcze lepszej formie, zwarta i gotowa na to by pokonać wszystkie przeszkody. Pomyślałam wtedy, że nic mnie nie zatrzyma. Wróciłam do kraju w pełni zmotywowana, ale z uczuciem pewnej pustki, bo przecież to dopiero za rok. Czasem myślę, że mój trener ( i przyjaciel w jednym - takie szczęście ;) ) czyta mi w myślach. W dniu, w którym chciałam powiedzieć Łukaszowi, że "fajnie tym, którzy lecą do Kanady" On przyszedł do mnie i powiedział "Jowi leć ze mną, razem możemy to zrobić". Chwila zawahania, no bo "ale jak to? Ja? Oszalałeś?".. Ale Jego wiara we mnie działa cuda. I wiem, że gdy mówi "Jowi, zrobisz to", ja naprawdę to zrobię. Tym oto sposobem zapragnęłam lecieć do Kanady. Przestałam myśleć, że wszyscy inni są lepsi, że to nie miejsce dla mnie, że to jeszcze nie ten czas. CHCĘ TO ZROBIĆ. Teraz, w tym roku. Nie chcę tracić czasu na czekanie. Życie tak szybko przemyka. Chcę stanąć na starcie 14 października i spełnić kolejne marzenie. Lecę tam, by rozwalić wszystkie przeszkody, by pokonać wszelkie słabości i, przede wszystkim, by na dobre uwierzyć w siebie. Niełatwo jest prosić o wsparcie finansowe, ale tylko dzięki Waszej pomocy mogę postawić kolejny krok. Samej ciężko udźwignąć koszty takich przedsięwzięć, a nakłady na "zabawy w błotku" w skali całego roku są ogromne. Mój limit został wykorzystany w Holandii. Tylko czy tak prozaiczne rzeczy powinny stawać na drodze do spełniania siebie? Wierzę, że nie. Dlatego ten jeden jedyny raz to ja proszę Was o pomoc :) Z góry bardzo dziekuję za każdą wpłatę, nawet tą najmniejszą. Obiecuję, że gdy tylko tam polecę, nie zawiodę! :)