Pomocna dłoń dla najbardziej potrzebujących zwierząt na Ukrainie.
Pomocna dłoń dla najbardziej potrzebujących zwierząt na Ukrainie.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 270 zrzutek i zebrali 1 348 328 510 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Poniżej wklejam kolejny przelew dla Mariny (część pochodzi z tej zrzutki, część z innych).
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Pomocy!
Dwa dni temu odczytałam porażającą wiadomość, że schronisko prowadzone przez Marinę nie przyjmuje już zwierząt!!!
Powód: brak miejsca, brak pieniędzy.. Niezapłacone faktury za leczenie, strach, jak wykramić prawie 600 psów! Skąd wziąć na podstawową opiekę weterynaryjną (odpchlenie, leki- choćby przeciwbólowe!).
Adopcji na Ukrainie nie ma, wszystkie adopcje było adopcjami zagranicznymi, teraz ogromny problem, bo koszty transportu wzrosły niebotycznie z powodu pozamykanych granic i utrudnień.
Pandemia- oto jej milczące ofiary..
Na co zbieramy?
Na spłatę rachunków za leczenie, na zakup leków, na jedzenie..
Nie chcę myśleć, co będzie z kolejnym psem.. albo ktoś się ulituje i uśpi.. albo będzie umierał dniami w bólu.. To realność ukraińskich ulic..
To schronisko to jedyna szansa dla okaleczonych zwierząt w promieniu kilkuset kilometrów!!!
Na Ukrainie nie ma schronisk, nie ma fundacji, stowarzyszeń. Ludzie bardzo, bardzo rzadko pomagają.. Czasem z biedy, a często z przyzwyczajenia, bo pies umierający pod blokiem czy supermarketem to tam norma.. Suka z wyciągniętymi sutkami, z wystającymi koścmi, czy jej łyse, głodne dzieci zakażone świerzbowcem to tam też norma.. Nie ma ŻADNEJ państwowej czy miejskiej opieki nad zwierzętami bezdomnymi. Żyją dzięki temu, co znajdą na śmietniku, albo co ktoś litościwy czasem rzuci, często nawzajem się zagryzając w walce o suchy chleb.. Wiele osób zostawia potrącone psy (często celowo je rozjeżdżając!), do psów strzelają wynajęci ludzie do „oczyszczania” miast.
W mieście Dniepropietrowsk, niedaleko strefy wojennej, obecnie żyje ok. 45 tysięcy bezdomnych psów. W promieniu kilkuset kilometrów nie ma żadnego schroniska, żadnej fundacji. Jedyną osobą, na którą mogą liczyć umierające z głodu, potrącone, postrzelone, czy pokaleczone przez zwyrodnialców psy i koty – jest Marina, która kupiła kilka lat temu kawałek pola i tam postawiła boksy dla tych najciężej chorych, rannych, tych, które nie mogły już sobie dać rady na ulicy same..
Marina walczy o nie każdego dnia- gotuje, jeździ po chore psy, leczy, organizuje środki finansowe, pomoc i adopcje międzynarodowe (na Ukrainie adopcji praktycznie nie ma- zdarza się 1 adopcja na miesiąc/ dwa miesiące- kilka w skali roku!)
Pomóżmy tej kobiecie ratować te sponiewierane, cierpiące stworzenia! Mają tylko ją i garstkę pomagających jej osób! Większość pomocy pochodzi z zagranicy! Teraz w dobie koronawirusa odcięta od fizycznej pomocy (nie odebrała leków, karmy i datków z zagranicy), wstrzymane transporty psów i kotów (więc schronisko przepełnione maksymalnie!) Pieniądze teraz są pilnie potrzebne na spłatę długów w lecznicach weterynaryjnych, na zakup jedzenia dla psów (gotują im, bo taniej) oraz na pilne postawienie pomieszczenia (kontenera) dla kalekich psów, które nie przeżyją w kojcach. Potrzebne są też oczywiście na sterylizacje bezdomnych suk.
Proszę- pomóżcie.
Można to zrobić :
- wpłacając na zrzutkę
- wpłacając na konto : Aleksandra Strukowska- Lizak, bank Millenium nr konta: 98 1160 2202 0000 0003 8395 9087
- wpłacając na paypal: [email protected]
- dołączając do grupy bazarkowej i aktywnie na nim działać: https://www.facebook.com/groups/2061831827433938/
- adoptując psa czy kota (wyłącznie przemyślane adopcje, z rekomendacjami od weterynarza, fundacji, nie możemy sobie pozwolić na zwroty!).
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Marina... ❤️ ❤️ ❤️