id: ny5xad

Na spłatę długów i rozpoczęcie nowego życia

Na spłatę długów i rozpoczęcie nowego życia

Opis zrzutki

Cześć, nazywam się Marcin.

Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, ale dziś robię ten krok, bo wiem, że sam nie dam już rady.


Wiele lat temu przegrałem walkę z uzależnieniem od hazardu. Będąc młodym i nierozważnym chłopakiem złe towarzystwo wciągnęło mnie w zakłady bukmacherskie. Zaczęło się niewinnie, lecz bardzo szybko ten świat wciągnął mnie w swoje szpony i nie mogłem się z niego uwolnić. Stopniowo przegrywałem coraz większe kwoty. Zamiast odpuścić, zaślepiony myślą o możliwej wygranej próbowałem dalej i dalej, przegrywając coraz więcej pieniędzy. Nie byłem świadom konsekwencji, nie czułem, że robię coś złego. Do momentu, kiedy zacząłem zadłużać się w banku, tylko po to, aby grać za jeszcze większe kwoty. Schemat był zawsze taki sam - pożyczka, która w całości szła na zakłady, aby pokryć poprzednie zadłużenia. Potem kolejna, i kolejna. Jednak było to złudne myślenie, ponieważ kolejne przegrane zwiększały tylko moje zadłużenie. Nie mogłem przestać, nie widziałem jak w zastraszającym tempie rośnie miesięczna rata, którą muszę przeznaczać na spłatę długów. Potem łączyłem kredyty w jeden, zmniejszałem raty, aby po chwili brać kolejną pożyczkę, która pozwoli mi spłacić raty poprzednich. Pętla bez wyjścia. Towarzyszyła mi bezsenność, ciągły stres, niepewność, depresja i myśli samobójcze. Nigdy nie wiedziałem, czy dany dzień nie będzie tym, w którym przekroczę granicę i zadłużę się na tyle, że nie będę już w stanie się utrzymać. Byłem blisko wylądowania na ulicy. Kiedy byłem już na całkowitym dnie, nadeszła jakaś refleksja, jakiś impuls, który spowodował, że po kolejnej porażce powiedziałem sobie pas. Moja sytuacja była dramatyczna, ledwo starczało mi na przeżycie, większość wynagrodzenia przeznaczałem na spłatę długów. Wtedy poznałem moją obecną dziewczynę. To ona pozwoliła mi na nowo uwierzyć, że mam jeszcze szansę wyjść z tej sytuacji. Dała mi motywację do wyjścia z uzależnienia. Dzięki niej udało mi się wyjść z nałogu. Nie ciągnęło mnie już do zakładów, myślałem tylko o tym, żeby spłacić długi i zacząć życie od nowa. Jednak dług stał się na przestrzeni lat bardzo duży. Ponad sto tysięcy złotych. Od wielu lat nie wiem, co to oszczędzanie, ponieważ wszystkie środki przeznaczam na raty, mieszkanie oraz jedzenie. Nie jestem już w stanie sam tego unieść. Co chwilę uświadamiam sobie, że nie mam możliwości cieszyć się życiem, że jestem więźniem swoich decyzji z przeszłości. Mimo, że uwolniłem się od uzależnienia, to moja psychika ucierpiała na stałe. Cały czas walczę z depresją i bezsennością. Każdy dzień jest dla mnie męką, towarzyszy mi poczucie braku stabilizacji i zabezpieczenia finansowego. 


TITUAnMojk1oQprW.jpg


Wiem, że moje to moje błędy i sam jestem sobie winien sytuacji, w której się znalazłem. Nie szukam wymówek. Szukam szansy.


W tej ciemności jedynym światłem była i jest moja dziewczyna. Mimo wszystko wspiera mnie, wierzy we mnie, pomaga, kiedy sam już nie mam siły. Jednak codziennie boję się, że przez moje problemy ją stracę – a ona jest dla mnie czymś najcenniejszym. Kocham ją i nie chcę, by musiała ponosić konsekwencje moich dawnych decyzji.


Dlatego dziś, z pokorą, proszę: pomóż mi zacząć od nowa.

Chcę zamknąć ten rozdział życia i odzyskać spokój. Spłacić długi, wyjść na prostą, stanąć na nogi. I żyć – uczciwie, normalnie, z czystą kartą. Bez uciekania, bez lęku o jutro, bez wstydu. Chciałbym zacząć spełniać marzenia, mieć możliwość odkładania pieniędzy na życie, jak normalny człowiek.


Chciałbym również, aby ta historia była przestrogą dla wszystkich, którzy być może znaleźli się w podobnej sytuacji. Wiem, jak ciężko wyjść z uzależnienia. Nieważne, czy to hazard, używki, alkohol. Uzależnienie niszczy nasze życia. To od nas zależy, czy uda nam się z tego uwolnić, czy zostaniemy na dnie. Jeśli dotarłeś do tego momentu, przekaż tę historię wszystkim, którzy walczą z uzależnieniem. Spróbuj pomóc, jeśli znasz kogoś, kto ma problem. Nawet słowo otuchy, zrozumienia dużo daje.


Jeśli możesz – pomóż. Jeśli nie możesz – udostępnij.

Każdą wpłatę od razu przeznaczę na spłatę zadłużeń.

Każda złotówka, każde słowo wsparcia daje mi siłę i nadzieję, że jeszcze będzie dobrze.


Dziękuję Ci z całego serca.

Marcin

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!