Cześć!

W środę, 16 lipca 2025 roku, do sklepu Żabka niespodziewanie wbiegł maleńki kotek – ma zaledwie około 6 tygodni. Był brudny, przerażony, cały w pchłach… Szukał pomocy. I znalazł.

Nie mogłam go zostawić. Nakarmiłam go, ogrzałam, dałam mu chwilę spokoju – i serce.

Adoptowałam go. Został ze mną na dobre. 🐾

Byliśmy już u weterynarza – dostał pierwsze leczenie, krople na pchły, ale to dopiero początek. Maluch potrzebuje:

• dalszego odrobaczania i zabezpieczenia przeciw pasożytom,

• badań (m.in. na koci katar, FIV/FeLV),

• szczepień, dobrej karmy i suplementów, by mógł zdrowo rosnąć.

Nie planowałam kota – to on wybrał mnie. I ja go nie zawiodę.

Ale pierwsze koszty leczenia i opieki są niestety spore – dlatego proszę o pomoc.

🙏 Dzięki Twojemu wsparciu ten maluszek nie tylko ma już dom, ale też szansę na zdrowe, spokojne życie, bez głodu, chłodu i strachu.

Każda złotówka ma znaczenie.

Z całego serca – dziękuję 💛