id: nzea3p

Walka Bartka o wygraną najważniejszego meczu o życie trwa!

Walka Bartka o wygraną najważniejszego meczu o życie trwa!

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Zrzutka została wyłączona przez organizatora
25 100 zł
z 65 000
38%
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 034 026 zrzutek i zebrali 1 099 500 554 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Jesteśmy na kolejnym etapie walki z rakiem (guz mózgu-glejak wielopostaciowy),trudno o bardziej nieugiętego wojownika niż takiego jakim jest piętnastoletni Bartek! Cały rok spędzony na szpitalnych oddziałach,po trudnej ratującej życie operacji,leczeniu chemią i radioterapią. Długi ciąg rehabilitacji,radość z każdego najmniejszego postępu,ze stawiania pierwszych kroków,z małych zwycięstw,niewielkich lecz promiennych uśmiechów,każdego dnia pełni nadziei. Bartek zrobił ogromne postępy,przechodził codzienne trudy związane z jego chorobą jednocześnie próbując zająć się powszechnymi obowiązkami jakimi jest szkoła i zamiłowanie do informatyki,starając się jednocześnie nie zrezygnować ze swojej pasji,którą jest piłka ręczna i uczestniczyć choć częściowo w treningach i życiu swojej drużyny dopingując każdy ich mecz.

Na szpitalnych korytarzach walczył nie tylko ze swoimi własnymi słabościami,ale także pomagał innym,młodszych koleżankom i kolegom zmierzyć się ze swoimi lękami. Jak w przypadku każdej tak ciężkiej choroby tak i tutaj - są wzloty i upadki,lepsze i gorsze dni. Zaczęliśmy terapię w ośrodku leczenia marihuaną medyczną "Max Hemp". Okazało się to być dobrym wsparciem przy chemioterapiach. Po jakimś czasie guz rozpadł się na aktywne cząsteczki rakowe. Niestety,okazało się iż dalsze leczenie chemią w ośrodku w Katowicach nie będzie przynosiło już oczekiwanych rezultatów a wręcz mogłoby pogorszyć aktualny stan zdrowia,pomysłów na dalszy plan leczenia - brak. Aktualnie Bartuś jest pod opieką wrocławskiego hospicjum. Zmuszeni zostaliśmy do poszukiwań innych metod na całkowite pozbycie się toksycznych cząsteczek guza z organizmu. W związku z brakiem takiej możliwości w tradycyjnych metodach leczenia takiego przypadku,zdecydowaliśmy się na medycynę niekonwencjonalną. W ten właśnie sposób trafiliśmy do kliniki tradycyjnej Medycyny Chińskiej w Jaworzu,w której jak się okazuje leczono już podobne przypadki i podzielono się z nami wieloma dobrymi opiniami na jej temat oraz skutecznością ich działań. Niestety każde wybrane metody leczenia tej choroby wiążą się dużymi kosztami; transportu,leków,licznych rehabilitacji,profesjonalnej opieki medycznej.. Ostatni rezonans wykazał również powstające wodogłowie. Bartuś teraz na co dzień boryka się z wymiotami,zawrotami głowy,niedowładami,trudnością z samodzielnym poruszaniem się. 

W związku z powyższym zwracamy się do wszystkich dobrych,chcącym nieść pomoc serc o wsparcie Bartusia w tej najważniejszej dla niego walce! Wygrajmy ten mecz dla niego i razem z nim! 

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 231

BG
Beata Grzegórska
 
Dane ukryte
1 000 zł
AG
Anna G.
AG
Wojciech Chlipała
PP
Patryk Piekarski
700 zł
 
Dane ukryte
500 zł
BG
Beata
500 zł
AR
Anna Rośkowicz
500 zł
AS
Monika Szwiec
500 zł
 
Dane ukryte
500 zł
Zobacz więcej

Komentarze 30

 
2500 znaków