Hej,

Zbieramy na pokrycie kosztów dwóch operacji oraz leczenie rocznego kota Bogusia, kota z sąsiedztwa przygarniętego przez nas od zimy. Boguś najprawdopodobniej został kopnięty przez człowieka. Cios był na tyle mocny w okolice ogona Bogusia, że pękła mu prostnica 3 cm od odbytu. Nasz bohater doczołgał się do domu z wielkim bólem i trudem. Od razu pojechaliśmy do weterynarza i po serii badań, kliku prześwietleniach wraz kontrastem oraz usg lekarz stwierdził, że ma uszkodzoną prostnicę i potrzebna jest natychmiastowa operacja ratujące jego życie. Koszt badań w pierwszym dniu wyniósł 770 zł ,a operacja kolejne 730 zł. Po operacji od tygodnia Boguś musi być wożony na kroplówki codziennie. Koszt pierwszej kroplówki to 280zł. Kolejne kroplówki Boguś miał u weterynarza bliżej naszego zamieszkania koszt to 100 zł za każdą. Na nieszczęście w jego ciało wdała się martwica, spowodowała otwarcie się ran, które zostały usunięte podczas drugiej operacji, za która dopiero będziemy się musieli rozliczyć w najbliższym tygodniu. Leczenie Bogusia będzie bardzo żmudne i długie. Weterynarze mówią o okresie 2-3 miesiące. Po tygodniu od tego zdarzenia Boguś dzielnie walczy. Nie może wychodzić nawet na smyczy, aby zapobiec wdaniu się kolejnych infekcji. Ma ograniczone porcje specjalistycznej karmy ze specjalnymi włóknami, które łatwiej wydala i nie nadwyręża odbytu. Koszt tej karmy jest tez sporym wyzwaniem. Jak przy małym dziecku Bogus potrzebuje opieki w dzień i w nocy. Chodzi w kołnierzu oraz musi być kilkukrotnie przemywany każdego dnia co sprawia mu ból oraz dyskomfort. Dzięki pracy zdalnej możemy się nim w pełni zająć, ale koszt leczenia w tej chwili jest na kredyt, który musimy pokryć. Część tych paragonów wrzuciliśmy do galerii. Części z nich ze Bardzo prosimy o wsparcie. Każda pomoc się liczy. Dziękujemy każdemu, który zechcę dać datek na Bogusia.