Nigdy nie

myślałam, że będę zmuszona założyć taką

zbiórkę ale czego się nie robi dla swojego

kochanego pupila.

Nasza kochana suczka Cherry Owczarek Niemiecki ma zaledwie 14 tygodni, wczoraj Cherry byla bardzo grzeczna az za grzeczna siedziała w jednym miejscu ,nie wstawala ,nie reagowala na komenty w jej oczach było widac smutek, nie jadla ani nie chciala pic. 3 dni przed wczorajszym dniem zdążyło sie ze raz zwymiotowala myslalam ze to nic powaznego na drugi dzien miala raz luzny stolec, suczka byla radosna,biegala zachwowywa sie normalnie, poprostu myślałam że za łapczywie zjadła. Nic nie wskazywało i nie było widoczne u niej ze jest chora . Jak wczoraj zauważyliśmy ze Cherry jest smutna niezwłocznie pojechaliśmy do weterynarza ,bez umówionej wizyty. Cherry odrazu miala robione usg jamy brzusznej ,troche nam schudła. Po usg 2 Pani doktor usłyszeliśmy straszna wiadomość-"szybka operacja" .Po usg Pani weterynarz stwierdziła że stan naszej suni jest powazny ,i że widzi na usg ostre wirusowe zapalenie jelita grubego i podejrzewa jelito w jelicie .. a po chwili "ona tego może nie przezyc"

Strasznie przyjęliśmy ta wiadomość, ale powiedzieliśmy ze maja robić wszystko żeby ratować naszego psa. Dostała leki i kropowke , kroplówka leciała 3 h , decyzja zapadła ze po kroplówce obrazu operacja. Nie byliśmy wogole przygotowani na taką wiadomosc. Pytaliśmy o koszta operacji Pani weterynarz nie potrafiła określić ceny ponieważ nie wiedziała czego się spodziewać w brzuchu naszej psiny. Kazała nam jechać do domu i czekać za telefonem od nich czy operacja się udala. Po 3h zadzwoniła ze wszystko poszło dobrze ale ma zostać do jutra. Dziś odebraliśmy psa. Okazalo sie ze bedzie dalsze leczenie suni, kontrolę, kolejne leki. Jesteśmy w ciężkiej sytuacji finansowej ... Mam meza ,4 dzieci i wynajmujemy mieszkanie, ciezko nam bylo zorganizowac taka kwote w jeden dzien. Jutro kolejna wizyta i kolejne koszta za wizytę i leki. Chciałabym prosić państwa chociaż o mala wpłatę i modlić się o powrót Cherry do zdrowia , weterynarz powiedział że może wrócić to spowrotem. Zbieramy na dalsze leczenie, dojazdy do weterynarza , leki i chociaż jaki zwrot za operacje . Bardzo proszę o pokrycie kosztów operacji która wyniosła 830 zł, nawet mala wpłata może nam pomóc.

Z góry dziękujemy każdemu za każdy grosz

Dziś 11.03. Jesteśmy po kontroli Cherry jest jeszcze słaba, ale zaczęła już jeść małymi porcjami tak jak zalecił lekarz . Kontrolne usg wskazało na to ze jelita zaczęły już ładnie pracować ale jest bardzo ostre zapalenie ,od jutra zaczynamy antybiotykoterapię. Kontrola w przyszłym tygodniu a po 10 dniach ściągnięcie szwów

Edit:

20.03.2023 jesteśmy po wyzycje u weterynarza, szwy ściągnięte, sunia powoli dochodzi do siebie , przybrała 1kg , zaczęła jeść ładnie już jeść większe porcje . Lecz nadal jest zapalenie i mamy dalej przepisane leki :( za 2 tyg kontrolne usg i ponoć ostatni zastrzyk. Dziękujemy wszystkim za wsparcie