id: p524f3

Na wyjście z długów, psychoterapię i ułożenie sobie życia od zera w innym miejscu

Na wyjście z długów, psychoterapię i ułożenie sobie życia od zera w innym miejscu

Nasi użytkownicy założyli 1 226 311 zrzutek i zebrali 1 348 437 060 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • W związku z zaistniałą sytuacją zwracam się do Was ponownie z prośbą, mimo, że nie lubię tego robić.

    Dziś, po raz pierwszy w życiu, straciłem pracę. Kolejnej zacząłem szukać natychmiastowo, ale wiem, że moim głównym zmartwieniem są ogromne zadłużenia na głowie, które łacznie opiewają na kwotę 40-45 tys., w tym:

    • spłata już zamkniętej karty kredytowej (ok. 3 000-4 000 zł) - do 300 zł miesięcznie
    • spłata kredytu w tym samym banku, która wynosi łącznie - ok. 35 000 zł - 530 zł miesięcznie przez 12 lat
    • spłata kredytu w Wonga - 3000 zł - 140 zł miesięcznie

    Kredyty te były brane, gdy pracowałem w firmie na umowie o prace, ale w innych firmach wypłata była o wiele mniejsza, a ja nie jestem dopasowany tak, żeby pracować na stanowiskach liderskich i kierowniczych.

    Każdy z tych kredytów jest już w jakiejś części spłacony, ale to nadal bajońskie sumy, a ja nie mogę sobie pozwolić na spłąty takich rat, które i tak są zmniejszone, zarabiając mniej niż 4 000 złotych. Gdyby tylko pozbyć się tych długów, mógłbym spać spokojnie.

    Myślę też o zrobieniu prawa jazdy, żeby poszerzyć, swoje możliwości zatrudnienia, ale z tym obciążeniem, jakim są wymienione raty, nie mam żadnych oszczędności. Każda próba odłożenia spełza na niczym, bo okazuje się, że znów jest coś do kupienia do domu na już. I mówię o rzeczach niezbędnych jak: chleb, smarowidło czy chociażby cukier i uzupełnienie domowej apteczki w doraźną pomoc (plastry, tabletki przeciwbólowe).

    Zacząłem się też leczyć psychiatrycznie na depresję. Niestety - żadna refundacja nie wchodzi w grę i kupuję podstawowe opakowanie za ok. 100 zł. Podejrzewam też u siebie ADHD, ale to już kwestia prawidłowej diagnozy, która też trochę kosztuje (nawet do 400 zł, z tego co wyczytałem, ale można znaleźć tańszą opcję).



    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Jestem domorosłym muzykiem oraz grafikiem 2D i pragnę zbudować wokół tego swoją przyszłość, niestety urodziłem się chyba w złym miejscu. Jestem osobą DDA doświadczającą problemów psychicznych (nerwica, depresja, ogromne problemy z koncentracją i pamięcią) i opiekującą się chorą mamą, która zmaga się z nawet większymi problemami niż ja. Nie wychodzi z domu, z uwagi na przewlekłą agorafobię i na problemy natury krwionośnej, nerwowej, a może nawet kostnej.


Wynajmuję jedno z najtańszych mieszkań, ale płacę za dwie osoby. Jestem jedynym żywicielem rodziny, mając zaledwie 24 lata.


Nie widzę motywacji do działania, gdy widzę, ile moja mama dostaje zasiłku i ile kredytów mamy razem na głowie (wszystkie były wzięte, by zwyczajnie przeżyć z dnia na dzień).

Na szczęście z wasza dotychczasową pomocą, owych zobowiązań jest już coraz mniej. 


Nie radzę sobie z fobią społeczną, która ostatnimi czasy zaczęła dawać się we znaki oraz ze stresem i nieprzyjemnymi sytuacjami na ulicach. Na ten moment, mam tylko ostatnie pieniądze na codzienne wydatki, ale nie stać mnie na jakąkolwiek terapię, mimo odnowienia sobie już praktycznie każdej przyjemności związanej z wydatkami. 


Chcę zmienić swoje życie, mieć czas dla siebie na rozwój, nie spędzając już ani dnia na etacie i tworząc coś swojego. Niestety tu, gdzie mieszkam nie mam żadnych perspektyw, a chciałbym się w końcu wyrwać do większego miasta, by sięgnąć jakichkolwiek kontaktów.


Na koncie mam już współpracę z wieloma początkującymi muzykami ze Stanów, Meksyku, czy Ukrainy. Znam też trzy języki obce - angielski, rosyjski i ukraiński. Zacząłem się uczyć także m.in. tureckiego i hiszpańskiego. Niestety moje społeczne bariery i brak kontroli nad stresem niweczą wszystkie moje plany związane choćby z pracą za granicą.


Moja druga połówka, która mnie cały czas wspiera mentalnie, niestety mieszka bardzo daleko ode mnie, a chcę sobie ułożyć z nią życie.


Mam wiele pomysłów na przyszłość, na powrót do nauki, na biznes, ale bez Waszej pomocy nie uda mi się osiągnąć niczego.


Chcę żyć normalnie! 


#zbiórka #fundraiser #crowdfunding #zbiorka

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 23

 
2 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
5 zł
 
Krzysiek
20 zł
 
Aneta Łazarska
20 zł
 
Klaudia Putyra
50 zł
 
Lea
100 zł
 
Gilio
50 zł
 
kolezka69
5 zł
 
Filip Stachanczyk
100 zł
 
Violetta
300 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków