W zeszłym tygodniu pod naszą opiekę trafiły dwa kocie maluchy. W tej chwili zgłoszenia o kociakach otrzymujemy praktycznie cały czas, ale stan tych maluchów był po prostu przerażający... Mają zaawansowany koci katar, który u oby maluchów spowodował już uszkodzenie oczu. Gdy do nas trafiły były słabe i miałyśmy obawy czy dadzą radę, zresztą nadal niebezpieczeństwo nie minęło. Początkowo nawet nie jadły samodzielnie, musiały być dokarmiane ze strzykawki. Na szczęście już radzą sobie samodzielnie.

Rudy to kocurek - jest mniejszy i musiał przejść zabieg usunięcia gałki ocznej, który udał się dopiero za drugim razem, ponieważ przy pierwszej próbie maluch źle zareagował na narkozę.

Czarna to kotka, jest trochę większa, ale jednocześnie ma większy katar.

Oba kociaki mają oczy w złym stanie, zrobimy co się da, ale jest ryzyko, że maluchy pozostaną niewidome...

W tym roku trafia do nas sporo kociaków w kiepskim stanie, a to generuje jednak większe koszty. Zbiórka jest założona na pokrycie kosztów zabiegu kocurka, pobytu maluchów w przychodni, ich leczenia i utrzymania. Jesteśmy zmuszone prosić Was o pomoc dla tych maluchów. Nawet najmniejsza wpłata ma ogromne znaczenie!