Dla mojej Honey na hospitalalizację i leczenie
Dla mojej Honey na hospitalalizację i leczenie
Nasi użytkownicy założyli 1 236 408 zrzutek i zebrali 1 378 286 265 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Całą noc nie spałam czekając na wiadomość z kliniki. O 8:00 dostałam telefon, że Honey jest stabilna i że operacja narazie nie jest potrzebna.
Moja słodka dziewczyna już zaczęła wszystko im tam wygryzać) dobry znak
Bardzo potrzebujemy waszej pomocy by pokryć koszty leczenia🙏🏻
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Moja słodka Honey potrzebuje pomocy…
Dzisiaj po powrocie z nocnej zmiany zauważyłam, że dziwnie się zachowuje: chowa się w domku, nie biegnie razem z resztą jeść. Mąż powiedział, że słyszał w nocy jak piszcze czy to z bólu czy to ze strachu.
Tak dobrze znam swoich króliczków, że starcza mi kilka minut by zauważyć zmiany w zachowaniu. Wiedziałam, że coś jej boli, więc odrazu pojechałam do kliniki weterynaryjnej.
Po zrobieniu RTG, zmierzeniu temperatury i badaniu krwi wykryto, że ma obniżoną temperaturę i bardzo powiększony żołądek, wypełniony treścią z gazem. Dostała kroplówkę, przeciwbólowe i rozkurczowe leki, musieliśmy poczekać 2 godziny by zobaczyć czy stan się zmienia. Na ten moment koszt wizyty był 620 zł.
Po odczekaniu 2 godzin powtórnie wykonano RTG - sytuacja się pogorszyła. 20:00 klinika się zamyka, podjęta decyzja by sondować żołądek - udaje się ściągnąć niewielką ilość gazu co daje nam czas by mogłam ją zawieźć do placówki całodobowej na innym końcu miasta i wykonać zabieg gastrotomii.
Gotowa byłam na wszystko, zadzwoniłam wstępnie do kliniki by podpytać o koszt wizyty nocnej, hospitalizacji i zabiegu: podane cyfry 250 zł + 400 zł doba+ 1000 zł i to bez ewentualnie dodatkowych kosztów. Nie mamy nikogo kto mógłby pożyczyć taką kwotę, więc bez wachania biorę pożyczkę ekspresową na kwotę 2000 zł. Więcej bank nie daje bo mamy aktualne 2 raty do spłacenia.
„Damy radę”- powiedział mąż, ale jak się okazało sytuacja nie jest tak kolorowa.
Przyjeżdżamy do kliniki 24h i po zbadaniu królika podjęta decyzja że będzie podany kontrast doustnie, a króliczek hospitalizowany - muszę podpisać zgodę. Lekarz podaje mi tabelkę z ewentualnymi kosztami i serce mi zamiera. Kwoty podane przez telefony byli kwotami minimalnymi, a kwoty w jej przypadku: hospitalizacja 650zł/doba a zabieg 1600-2500zł
Nie wiedziałam co robić… 4000zł
Kocham ją, jest moim dzieckiem, moim pierwszym królikiem i nie mogę pozwolić by się męczyła (poziom glukozy 254!!! (norma 140) znaczący o znacznym bólu pomimo podanych leków przeciwbólowych)…lub tak szybko odeszła. Muszę zrobić wszystko co w mojej mocy.
Bardzo proszę o wsparcie🙏🏻
Każda złotówka ma znaczenie dla nas… dla niej
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!