id: p6rmva

Uwolnienie się od chorego systemu

Uwolnienie się od chorego systemu

Zrzutka została wyłączona przez organizatora
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 146 320 zrzutek i zebrali 1 194 140 831 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witam

Dlaczego i na co zbieram?

Zbieram bo jestem zdesperowany

Trzy lata temu uległem wypadkowi w wyniku którego mam przepuklinę 10 mm na lędźwiowym odcinku kręgosłupa z uciskiem na korzeń nerwowy, żyję w ciągłym bólu pozostałe objawy to to nietrzymanie moczu, ograniczenia ruchowe i brak mocy w nogach. Mam status osoby niepełnosprawnej. Kwalifikuje się do operacji ale po wielu konsultacjach neurologicznych nie zdecydowałem się na nią bo jak powiedzieli lekarze dopóki chodzę o własnych siłach lepiej tego nie ruszać, więc się rehabilituję we własnym zakresie głównie przez ćwiczenie mięśni brzucha i nóg.

Przez całe dorosłe życie ciężko pracowałem co pośrednio przyczyniło się do stanu mojego zdrowia. Pracowałem jako kierowca i zarabiałem dosyć dobrze jak na Polskie realia, stać mnie było na wynajmowanie mieszkania i nawet trochą udawało mi się odłożyć. Jednak w wyniku wypadku straciłem możliwość dalszego wykonywania dotychczasowej pracy. Przez pół roku po wypadku byłem na L4 i dostawałem tylko podstawę wynagrodzenia co spowodowało że musiałem sięgnąć po oszczędności które poszły na rehabilitację i na życie.

Przeniosłem się do mieszkania o niższym standardzie, sprzedałem samochód i podjąłem pracę jako stróż i jak się pewnie domyślacie z pensji stróża stać mnie tylko na przeżycie. Zarabiam za dużo żeby zdechnąć i za mało żeby żyć.

Byłem dodatkowo ubezpieczony na wypadek takich okoliczności jednak przez błędnie wpisany kod przez lekarza PZU nie wypłaciło mi ani złotówki, gdzie za same pobyty w szpitalu wg zapisów umowy powinienem dostać ok 10000 zł i to tylko dlatego że lekarz wpisał kod zwyrodnienia zamiast urazu!


Na co zbieram?

Na przysłowiową wędkę nie wódkę ;)

Marzę o zakupie kawałka ziemi gdzieś na skraju wsi i postawieniu domku na zgłoszenie do 35 m2

W tej chwili ledwie wystarcza mi na przeżycie od wypłaty do wypłaty.

Mając kawałek ziemi mógłbym sam zadbać o siebie uprawiać warzywa i trzymać kilka kur dla jajek

Panele fotowoltaiczne i kilka akumulatorów zapewniły by mi światło

Wodę mogę mieć ze studni plus przydomowa oczyszczalnia

I nie musiał bym się martwić o rachunki

Nie mam nałogów, nie oglądam tv i nie słucham radia (oduczyłem się w wojsku)

Nie mam dużych potrzeb zawsze żyłem skromnie i nie kupowałem zbędnych rzeczy

Jeszcze przed wypadkiem marzyłem o przeniesieniu się na wieś i na ten cel oszczędzałem pieniądze

Kocham zwierzęta i przebywanie na łonie natury oraz czytanie książek.



Jestem bardzo wdzięczny ze każdą złotówkę która przybliży mnie do spełnienia marzenia trzymającego mnie przy życiu



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt nie zdążył wpłacić..

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!